|2013-03-11|
Geodezja, Prawo, Kataster
PTG o potrzebie zatrudniania geodetów gminnych
Polskie Towarzystwo Geodezyjne skierowało do prezesa Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie pismo interwencyjne dotyczące całkowicie błędnej pod względem merytorycznym linii orzeczniczej tego kolegium w zakresie procedury rozgraniczania nieruchomości.
Podstawą pisma była przesłana przez jednego z członków Towarzystwa decyzja SKO w Warszawie, utrzymująca w mocy decyzję wójta gminy Wieliszew, orzekającej o umorzeniu postępowania administracyjnego w zakresie podziału nieruchomości i przekazania z urzędu sprawy do rozpatrzenia sprawy przez sąd powszechny w Legionowie.
W uzasadnieniu decyzji kolegium wskazało, m.in., że: „Z treści odwołania wynika bowiem, że nie mogło dojść do porozumienia z sąsiadem w sprawie przebiegu granicy między działkami, nie doszło zatem do zawarcia ugody pomiędzy stronami. Jedynym zatem możliwym rozwiązaniem było umorzenie postępowania o rozgraniczenie toczącego się z wniosku odwołującej się przed organem administracji publicznej – Wójtem Gminy Wieliszew i przekazanie sprawy z urzędu do rozpatrzenia przez sąd powszechny. Skuteczne podważenie prawidłowości podjętych przez geodetę czynności może nastąpić jedynie w odrębnym postępowaniu skargowym prowadzonym na podstawie przepisów ustawy z 17 maja 1989r. Prawo geodezyjne i kartograficzne. (…) W sytuacji gdy strony postępowania rozgraniczeniowego – pani K. K. i pan J. M. – nie mogą zawrzeć ugody co do przebiegu granicy pomiędzy ich działkami, jedynym możliwym rozwiązaniem problemu jest zgodnie z obowiązującymi przepisami skierowanie sprawy na drogę sądową po uprzednim umorzeniu postępowania administracyjnego, co miało miejsce.”
Zarząd PTG w pełni podziela opinię wykonawcy, że wydana przez wójta gminy decyzja, ale przede wszystkim utrzymanie jej w mocy przez kolegium odwoławcze, stoją w jaskrawej sprzeczności z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, co ewidentnie powoduje deprecjonowanie kompetencji geodety upoważnionego do ustalenia granic, negatywnie rzutuje na ocenę orzeczeń nadzorczych SKO, a przede wszystkim w sposób niewłaściwy kształtuje prawa i obowiązki stron postępowania rozgraniczeniowego.
W ocenie PTG sprawa ta jest dobitnym przykładem, że brak ustawowego obowiązku zatrudniania w gminach geodetów gminnych powoduje, iż nikt z osób zaangażowanych w orzekanie i nadzór nad tym orzekaniem nie ma pojęcia o sprawach z zakresu geodezji i kartografii. Organy te bez posiadania niezbędnej fachowej wiedzy ferują jednak wyroki, nawet całkowicie sprzeczne z podstawowymi zasadami rozgraniczania nieruchomości. Do takich sytuacji by nie dochodziło – argumentuje PTG – gdyby w gminach sprawami z zakresu geodezji i kartografii zajmowali się geodeci gminni, a nie architekci, jak ma to obecnie miejsce w wielu samorządach.
Treść pisma PTG do SKO
Źródło: PTG, JK
|