Anna Wardziak, Robert Wł. Bauer, Mariusz S. Jachoł, Paweł Zalewski
Józef Jan Sanecki (1936-2022)
Specjalista w dziedzinie fotogrametrii i teledetekcji, a także nawigacji; wieloletni nauczyciel akademicki Wydziału Inżynierii Lądowej i Geodezji WAT w Warszawie oraz Wydziału Nawigacyjnego AM w Szczecinie, członek Polskiej Akademii Nauk. Płk prof. Józef Sanecki zmarł 3 września w wieku 85 lat.
Urodził się 12 grudnia 1936 r. Był absolwentem (1957 r.) Oficerskiej Szkoły Wojsk Inżynieryjnych we Wrocławiu (budowa i eksploatacja maszyn inżynieryjnych). W latach 1957–1964 dowodził pododdziałami w 6. Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej w Krakowie i Bielsku-Białej. Następnie w stopniu kapitana rozpoczął studia na Wydziale Inżynierii Wojskowej i Geodezji WAT (obecnie Wydział Inżynierii Lądowej i Geodezji, WIG WAT) na kierunku budownictwo lądowe, by ukończyć je w 1969 r. z wyróżnieniem w stopniu majora. Od 1969 r. pracował na tej uczelni w Katedrze Geodezji, następnie w Instytucie Geodezji na stanowiskach: starszego inżyniera, wykładowcy, adiunkta, docenta i profesora. W roku 1972 obronił pracę doktorską. Pięć lat później otrzymał stopień naukowy doktora habilitowanego w dyscyplinie geodezja i kartografia na podstawie pracy „Analiza i przetwarzanie informacji o obiektach powierzchniowych w zdalnym badaniu środowiska techniką wielopasmową”. W 1985 r. Rada Państwa nadała mu tytuł profesora nauk technicznych. (...)
Opracowała Anna Wardziak
Jak został zapamiętany. Decydujące rozmowy
Z prof. Józefem Saneckim zetknąłem się po raz pierwszy w 1986 roku podczas studiów na Wydziale Inżynierii Lądowej i Geodezji WAT. Dał się poznać jako bardzo kulturalny, życzliwy i często uśmiechnięty człowiek. Pułkownik, komendant Wydziału, a mimo to zawsze swoim rozmówcom, nawet podchorążym, okazywał zainteresowanie i duży szacunek, co było zauważane i odwzajemniane sympatią i szacunkiem. Na początku 1990 roku byłem bliski odejścia z wojska i zmiany uczelni na cywilną. Przyszedłem do gabinetu Profesora na ostateczną rozmowę, od której bardzo wiele zależało. Poprowadził ją w życzliwej i przyjaznej atmosferze, a ja ostatecznie zostałem i w wojsku, i na Akademii.
Nasze drogi rozeszły się jednak na blisko 20 lat. Profesor w 1990 roku został zastępcą komendanta Akademii, a ja rok później rozpocząłem pracę w Służbie Topograficznej Wojska Polskiego. Od początku nosiłem się z zamiarem napisania doktoratu, już jako młody oficer podjąłem taką próbę, ale ten pomysł nie spotkał się z aprobatą moich ówczesnych przełożonych. Mimo wszystko nie porzuciłem zgłębiania niektórych zagadnień i prowadzenia obliczeń. Całkowity przypadek sprawił, że ok. 2010 roku drogi moje i Profesora ponownie się zeszły, co zaowocowało powrotem do pomysłu o doktoracie. Jako promotor również okazał się człowiekiem serdecznym, pomocnym i życzliwym. (...)
Dr inż. Robert Wł. Bauer (ppłk rez.), topograf wojskowy, dyrektor Instytutu Geodezji i Kartografii w Warszawie (...)
Pełna treść artykułu w październikowym wydaniu miesięcznika GEODETA
powrót
|