Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog

Archiwum GEODETY


Internetowe Archiwum GEODETY jest ogólnodostępne i zawiera:
• wszystkie artykuły zamieszczone w miesięczniku GEODETA w latach 1995–2023 w postaci osobnych plików PDF;
• wszystkie wydania miesięcznika GEODETA z lat 1995–2023 w postaci plików PDF.
Pliki można ściągać do wykorzystania na własne potrzeby. Copyright GEODETA Sp. z o.o. i następcy prawni. Wszystkie prawa zastrzeżone łącznie z tłumaczeniami na języki obce.

W przypadku problemów z dostępem do internetowego Archiwum GEODETY prosimy o kontakt mailowy (geoforum@geoforum.pl)


1995199619971998199920002001
2002200320042005200620072008
2009201020112012201320142015
2016201720182019202020212022
2023
| Maj 2014, Nr 5 (228) |


• Wirtualnie z nową geoidą prowadzi nas dr Ryszard Pażus • LiDAR w kosmosie, czyli o skanowaniu laserowym z orbity • Polemika: Zygmunt Bojar i Bogdan Grzechnik nt. wyznaczania punktów granicznych ujawnionych uprzednio w ewidencji gruntów i budynków • W cyklu „Poczet profesorów” Jerzy Rogowski, specjalista w ...

powrót

Bogdan Grzechnik

Nie zawsze na poważnie

W czterech kolejnych wydaniach GEODETY poruszałem istotne i strategiczne tematy. Niektórzy czytelnicy uważają, że zbyt poważne i daleko idące. Bo kto to widział, żeby proponować zmiany w przepisach dotyczących sądownictwa i krytykować sędziów. Albo mieć zasadnicze i jeszcze krytyczne uwagi do przepisów o standardach.

Są też internauci, którzy uważają, że Grzechnik tymi artykułami się lansuje, bo chce jeszcze przed emeryturą załapać się na jakieś ważne stanowisko, np. w samorządzie zawodowym. Jest to dobry dowcip, bo już zapomniałem, kiedy przeszedłem na emeryturę, a na żadne stanowiska się nie wybieram, bo wszelkie możliwe już zaliczyłem. Niech więc osoby, którym temat ten spędza sen z powiek, biorą z marszu te wszystkie posady i funkcje, bo mnie już one nie interesują. Nie występowałem jeszcze tylko w roli „Maliniaka”, ale żadnemu geodecie tego nie życzę. Dlatego będę pisał i walczył na wszystkie sposoby, aby nasz piękny zawód nie popadł w zupełną ruinę. No i znów zrobiło się poważnie i pompatycznie. Przepraszam. Zmieniam ton i temat.

Dla rozluźnienia atmosfery i wywołania uśmiechu postanowiłem podzielić się z czytelnikami GEODETY nietypowymi, często zabawnymi, sytuacjami z mojej pracy zawodowej i społecznej. A zebrało się tego sporo, bo pracowałem i udzielałem się w wielu miejscach. W administracji geodezyjnej wszystkich szczebli (miasto, województwo, GUGiK), w produkcji (pracownia geodezyjna, Libia, Kuwejt, własna firma), w szkolnictwie (technikum i Politechnika Warszawska), jako biegły sądowy, inspektor nadzoru, rzeczoznawca majątkowy, pośrednik w handlu nieruchomościami, zarządca nieruchomości, w komisjach kwalifikacyjnych do spraw uprawnień zawodowych geodetów, a także rzeczoznawców majątkowych, w Państwowej Radzie Geodezyjnej i Kartograficznej, SGP, GIG czy PFRM. Ale zacznij­my od początku.

• Nie masz fachowca nad pomiarowca

Mój pierwszy kontakt z geodezją był nietypowy. Będąc uczniami Liceum Ogólno­kształcącego w Rykach, stwierdziliśmy z kolegami, że jacyś ludzie rozstawiają po mieście tyczki i wykonują pomiary. Ale to jeszcze nic. Wieczorami balują i „rwą” na potęgę co ładniejsze dziewczyny. Szczególnie ich szef był pod tym względem skuteczny i właśnie jego nazwaliśmy „fachowcem”. Po latach okazało się, że w zespole tym pracował jako pomiarowy mój późniejszy serdeczny przyjaciel Kazio Dziewałtowski. W pełni potwierdził zdolności geodezyjne i „negocjacyjne” swego kierownika.

• Szachy – idealny relaks i ćwiczenie umysłu

Po maturze trafiłem do Technikum Geodezyjnego w Warszawie (do 2-letniej szkoły pomaturalnej). Dyrektorem był prof. Stanisław Kluźniak, świetny wykładowca i wspaniały człowiek. Słuchając jego wykładów, można się było zakochać w geodezji. Niestety, profesor wkrótce zmarł, a na jego miejsce powołano bardzo groźnego matematyka.

Mieliśmy wolną lekcję, na której grałem z kolegą w szachy. Było trochę głoś­no. Wpada dyrektor i towarzystwo ucisza. Zgodnie z regulaminem wszyscy stoimy na baczność, ale ja patrzę na szachownicę i widzę, że partner, korzystając z zamieszania, buchnął mi pionka. Pochylam się i uśmiecham. A na to dyrektor: Dlaczego śmiejecie się z dyrektora? Proszę do mnie do gabinetu! Była poważna rozmowa z groźbą usunięcia ze szkoły, a moje szachowe opowieści uznano za niewiarygodne. Ale za jakiś czas miałem okazję do drobnego rewanżu. Wystartowałem w szkolnym turnieju szachowym, do którego zgłosił się także dyrektor. Dochodzi do naszego spot­kania. Przeciwnik gra bardzo dobrze, pilnuję się, ale zmuszony jestem za wieżę i gońca oddać królową. Dyrektor pyta: No co, poddaje się pan? A ja na to: Chwilę jeszcze pograjmy. I po trzech ruchach widzi, że dostanie mata...

Pełna treść artykułu w majowym wydaniu GEODETY


powrót

dodaj komentarz

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy

Wpływ aplikacji lokalizacyjnych na korki
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS