powrót

Zbigniew Leszczewicz

W obronie wykonawstwa komercyjnego

O programie działania Krajowego Związku Pracodawców Firm Geodezyjno-Kartograficznych z prezesem Ludwikiem Będkowskim rozmawia Zbigniew Leszczewicz

Zbigniew Leszczewicz: Gratulujemy Panu ponownego wyboru na stanowisko prezesa Zarządu Krajowego Związku Pracodawców Firm Geodezyjno-Kartograficznych. Jakie będą główne kierunki działalności związku w bieżącej kadencji?

Ludwiki Będkowski: Uważam, że najpilniejsze zadanie to nowelizacja Prawa geodezyjnego i kartograficznego oraz przepisów wykonawczych i dostosowanie ich do gospodarki rynkowej oraz wymogów prawa obowiązującego w Unii Europejskiej z jednoczesnym uwzględnieniem szybko rozwijających się technologii. Kolejny punkt to określenie zadań i prac wchodzących w zakres sporządzania dokumentów tzw. wiary publicznej przez koncesjonowane wykonawstwo geodezyjne. Dalej – doprowadzenie do tego, by administracja geodezyjna objęła nadzorem prace geodezyjne wykonywane z mocy innych niż Prawo geodezyjne ustaw, jak np. Prawo budowlane. Chcemy również wspólnie z Konfederacją Pracodawców Polskich wypracować strategię działania w przypadkach sporów zbiorowych pomiędzy pracodawcami a związkami zawodowymi – szczególnie przy negocjowaniu układów zbiorowych pracy.

LW: To bardzo obszerny program i chyba trudny do zrealizowania?

LB: Tak, mamy tę świadomość. Liczymy jednak na zrozumienie problemów i współpracę z GUGiK, Krajową Izbą Gospodarczą oraz wojewódzką administracją geodezyjną. Chcemy podjąć działania w kierunku stałego monitorowania poczynań administracji geodezyjnej, oceny jej sprawności i wydolności organizacyjnej. Chcemy przekonać centralną i wojewódzką administrację geodezyjną, że ogromna część zadań technicznych wykonywanych dziś przez tę administrację, może i powinna być przejęta przez wykonawstwo komercyjne. Tymi działaniami chcemy zatrzymać lawinowo tworzone zakłady budżetowe powoływane do obsługi administracji w zakresie dokumentacji geodezyjnej i innych czynności technicznych. Administracja geodezyjna, tak szczebla centralnego, jak i wojewódzkiego, zaczyna bowiem obrastać nowymi jednostkami. Tworzy to patologie w postaci przejmowania zleceń, szczególnie od drobnych inwestorów.

Pełna treść artykułu w lipcowym wydaniu miesięcznika GEODETA

powrót

REKLAMA

• zaloguj się    • rejestruj konto    • zapomniałeś hasła?

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.