Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog

Archiwum GEODETY


Internetowe Archiwum GEODETY jest ogólnodostępne i zawiera:
• wszystkie artykuły zamieszczone w miesięczniku GEODETA w latach 1995–2023 w postaci osobnych plików PDF;
• wszystkie wydania miesięcznika GEODETA z lat 1995–2023 w postaci plików PDF.
Pliki można ściągać do wykorzystania na własne potrzeby. Copyright GEODETA Sp. z o.o. i następcy prawni. Wszystkie prawa zastrzeżone łącznie z tłumaczeniami na języki obce.

W przypadku problemów z dostępem do internetowego Archiwum GEODETY prosimy o kontakt mailowy (geoforum@geoforum.pl)


1995199619971998199920002001
2002200320042005200620072008
2009201020112012201320142015
2016201720182019202020212022
2023
| Listopad 1995, Nr 6 (6) |


• Remigiusz Piotrowski w kwestii sposobu prowadzenia państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego • Niwelatory cyfrowe - zestawienie • Mapy w projektowaniu autostrad • Pomiary wysokościowe w inwentaryzacjach architektonicznych • To widać z samolotu - numeryczne mapy tematyczne tworzone na podstawie interpretacji ...

powrót

Remigiusz Piotrowski

Płacić muszą wszyscy, ale czy jednakowo?

Państwowy zasób geodezyjny i kartograficzny – próba sformułowania zasad długofalowej polityki państwa

Dyskusja wokół racjonalnej reformy struktur aparatu państwowego trwa już od kilku lat i co pewien czas owocuje cząstkowymi decyzjami, z reguły wymuszonymi doraźnymi układami politycznymi w kraju. W obszarze działania państwowej służby geodezyjnej i kartograficznej wykonano już w Polsce kilka eksperymentów i zapowiadane są dalsze – odnoszę wrażenie, że bez należytego oglądania się na wyniki poprzednich.

Tym razem podejmowane są inicjatywy dotyczące również i fundamentów zorganizowanej działalności geodezyjnej oraz kartograficznej, których naruszenie może zmienić bądź poważnie zakłócić bieg kilku istotnych dla gospodarki przedsięwzięć. Zatem dobrze by było, aby ich realizację poprzedziło rozpoznanie problemu bardziej staranne niż to się zwykle robi w gremiach społecznych działaczy państwowych.

Nawiązując do tematyki obecnej konferencji, chciałbym zabrać głos w newralgicznej dla geodezji kwestii istnienia i sposobu prowadzenia państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Będą to poglądy i opinie technokraty przywykłego do działania w każdych warunkach, jakie mu stworzą czynniki zewnętrzne, a więc przekonania w dużym stopniu uwolnione od emocji. Jednak nie do końca, bo trudno przychodzi godzić się z praktyką ciągłego naprawiania cyklicznie powtarzanych tych samych błędów.

Na użytek osób spoza branży geodezyjnej przypomnę może na wstępie kilka skądinąd dość oczywistych faktów. Otóż dla geodezji jako dziedziny działalności technicznej specyficzne jest to, że wszystkie obiekty i zjawiska, którymi się zajmuje, z założenia lokalizuje przestrzennie. Nadto z reguły lokalizuje je precyzyjnie, tj. przez podanie współrzędnych w ściśle zdefiniowanym układzie odniesienia. Z wielu istotnych względów ważne jest przy tym, aby stosowany układ odniesień przestrzennych nie miał lokalnego charakteru, lecz obejmował możliwie jak największe połacie kraju. Geodeta dla prawidłowego wykonania swych czynności musi od kogoś kompetentnego w tej sprawie otrzymać informacje, pozwalające nawiązać się w terenie do obowiązującego w danej okolicy układu współrzędnych. Zwykle też potrzebuje on danych o wynikach prac swoich poprzedników, zobowiązany jest bowiem uwzględnić je we własnym opracowaniu. Geodeta żywotnie zainteresowany jest tym, aby bez względu na rozległość obszaru opracowania wspomniane dane otrzymywać, a własne wyniki przekazywać w jednym, wygodnie usytuowanym miejscu. W przeciwnym wypadku czeka go dodatkowa mitręga i rosną koszty jego usługi. Przy tej okazji warto może zwrócić uwagę na fakt, że gromadzenie dokumentacji geodezyjno-kartograficznej w jednym miejscu znakomicie ułatwia do niej dostęp również i innym zainteresowanym, którzy w tej sytuacji nie muszą już jej poszukiwać w archiwach poszczególnych wykonawców określonego asortymentu robót. Zatem dokumentację kartograficzną dotyczącą terenu należy gromadzić i przechowywać, ale nie w rozproszeniu, które utrudnia czy wręcz uniemożliwia racjonalną działalność wykonawstwa geodezyjno-kartograficznego i różnych służb państwowych.

Pełna treść artykułu w listopadowym wydaniu miesięcznika GEODETA

powrót

dodaj komentarz

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy

Plan na las - czyli o kartowaniu lasu
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS