Mieczysław Sobol
Sprawy o rozgraniczenie nieruchomości
Orzecznictwo Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Około 130 uchwał, wyroków i postanowień SN i NSA w sprawach o rozgraniczenie nieruchomości (w opracowaniu Zdzisława Berlińskiego i Ryszarda Hycnera) wydrukowano w „Przeglądzie Geodezyjnym” 6 i 7/01. Już podczas pobieżnej lektury tego zestawienia daje się zauważyć pewne nieścisłości*. Co gorsza, w publikacji tej pominięto 34 pozycje, a wśród nich nawet te, które ukazały się w artykule Pawła Kubika („Przegląd Geodezyjny” 11/95) i w moim (GEODETA 8/98). Doceniam trud i zaangażowanie autorów i aby ten zbiór był kompletny (czy prawie kompletny), pozwalam sobie dodać brakujące pozycje, zachowując ten sam układ tematyczny.
|
Sprawy ogólne Orzeczenie Sądu Najwyższego z 1 września 1958 r. (2 CR 557/58, RPE 1/59 s. 333) Przepis art. 12 dekretu z 13 września 1946 r. o rozgraniczeniu nieruchomości stanowiący, że do rozgraniczenia nieruchomości na obszarach objętych przebudową ustroju rolnego właściwe są władze dokonujące przebudowy, dotyczy rozgraniczania zarówno między samymi nabywcami działek z reformy rolnej, jak i między nimi a sąsiadami, którzy nabyli graniczące działki nie z reformy rolnej, lecz na innej podstawie. Powołany przepis dotyczy rozgraniczenia, którego potrzeba zaszła po dokonaniu na określonym obszarze przebudowy. Orzeczenie Sądu Najwyższego z 28 sierpnia 1959 r. (4 CR 536/59, OSPiKA 3/61 poz. 71) Nie można a priori odrzucać wszystkich orzeczeń dawnych państw zaborczych ani też przyjmować ogólnego domniemania co do ich dyskryminacyjnego charakteru. Chociaż sąd Polski Ludowej nie mógłby honorować tych orzeczeń, gdyby były one wyrazem ucisku klasowego czy narodowościowego, ta cecha musiałaby być jednak wykazana co do każdego konkretnego orzeczenia. Orzeczenie w procesie granicznym nie może tamować możności ponownego rozpoznania sprawy, jeżeli po wyroku powstał stan powodujący ponowną niepewność co do stanu granic. Orzeczenie Sądu Najwyższego z 13 czerwca 1961 r. (4 CR 210/59, OSPiKA 7-8/62 poz. 201) W myśl art. 7 ust. 4 dekretu z 13 września 1946 r. (DzU nr 53, poz. 298 z późn. zm.) „spory graniczne w toku przebudowy ustroju rolnego rozstrzygają ostatecznie władze dokonujące tej przebudowy”. Przebudowa ustroju rolnego w rozumieniu powołanego przepisu nie ogranicza się do zakresu objętego dekretem z 6 września 1944 r. Obecnie wszczęcie na określanych obszarach wspomnianej przebudowy ma miejsce np. w razie poddania gruntów scaleniu czy wymianie dla celów spółdzielczości produkcyjnej. Właściwość władz dokonujących przebudowy ustroju rolnego jest uzasadniona tylko do czasu dokonania przez nie tego rozgraniczenia. Postanowienie Sądu Najwyższego z 10 września 1976 r. (III CRN 188/76, OSP 1978/2/25) Rozstrzyganie spraw o rozgraniczenie gruntów objętych dekretem z 21 września 1950 r. o rozgraniczeniu nieruchomości Skarbu Państwa lub nieruchomości nabywanych dla realizacji narodowych planów gospodarczych (DzU nr 44, poz. 398) należy do organu administracyjnego, a nie do sądu.
Kryteria rozgraniczenia nieruchomości Orzeczenie Sądu Najwyższego (Kr C 171/49, PN I/50 str. 146) Jeżeli granice nieruchomości stały się wątpliwe, a stanu prawnego nie można ustalić środkami przewidzianymi w art. 6 ust. 1 dekretu z 13 września 1946 r. o rozgraniczeniu nieruchomości (DzU nr 53, poz. 298 z późn. zm.), przy rozgraniczeniu nieruchomości nie można w myśl art. 41 prawa rzeczowego (obecnie art. 153 kc) brać pod uwagę wyłącznie granic katastralnych, lecz przystąpić należy do ustalenia granicy według ostatniego spokojnego posiadania. Postanowienie Sądu Najwyższego z 21 stycznia 1997 r. (I CKU 12/97, Prok. i Pr. 1997/5/29) Art. 153 kc przewiduje trzy kryteria rozgraniczenia nieruchomości, przy czym mają one zastosowanie w takiej kolejności, w jakiej zostały wymienione. Oznacza to, że sąd obowiązany jest dokonać rozgraniczenia, przede wszystkim według stanu prawnego, to jest według stanu własności, jeżeli zebrany w sprawie materiał pozwoli na ustalenie tego stanu, a w szczególności pozwoli na ustalenie, do jakiej granicy na gruncie sięga własność właścicieli gruntów sąsiadujących, stosownie do tytułów własności. Nie można jednak podzielić poglądu, iżby postanowienie stwierdzające nabycie własności nieruchomości w trybie zasiedzenia mogło stanowić podstawę ustaleń w tym przedmiocie. Tego rodzaju postanowienie służy bowiem wykazaniu tytułu własności nieruchomości, a nie ustaleniu, do jakiej granicy ta własność sięga.
Pełna treść artykułu w kwietniowym wydaniu GEODETY
powrót
|