powrót

Katarzyna Pakuła-Kwiecińska

Zatrzymać spadek produkcji

Rozmowa z Waldemarem Klockiem, nowo wybranym prezesem KZPFGK

Katarzyna Pakuła-Kwiecińska: Czy spodziewał się Pan wyboru na stanowisko prezesa związku?

Waldemar Klocek: Spodziewałem się zgłoszenia mojej kandydatury i byłem przygotowany na taką możliwość. Przyznam, że miałem różnego rodzaju wątpliwości związane z akceptacją zgłoszenia, bo nie jest to sam miód, lecz dużo ciężkiej pracy związanej z docieraniem do decydentów i prowadzeniem z nimi różnorodnych uzgodnień. Na pewno będę musiał w tej sytuacji – choć z żalem – ograniczyć swoją działalność w Warmińsko-Mazurskim Klubie Biznesu.

Myśli pan też o tych dylematach prezesa związku, o których mówił prezes WPG Ryszard Brzozowski, czyli rozdarciu między interesem własnej firmy i interesem organizacji?

Rzeczywiście znacznie wygodniej i zręczniej byłoby, gdyby prezesem związku była osoba spoza firm w nim zrzeszonych. Dlatego całkowicie popieram zaproponowane przez pana Brzozowskiego zmiany w statucie związku dopuszczające takie rozwiązanie.

Jakie najważniejsze problemy stoją w tej chwili przed KZPFGK?

W firmach należących do związku 10 lat temu pracowało ponad 5000 osób, a dzisiaj zostało ich zaledwie 3100, choć przybyło firm członkowskich. Ten zastraszający spadek liczby zatrudnionych związany jest przede wszystkim ze spadkiem ilości robót i cen za usługi geodezyjno-kartograficzne. Według naszych szacunków produkcja geodezyjna była w 2002 roku o ponad 30 procent mniejsza niż w 2001. Celem związku na dziś jest więc zahamowanie tej tendencji spadkowej. Ponieważ polska geodezja stanęła przed szansą związaną z wejściem do Unii Europejskiej, chcielibyśmy ją wykorzystać. Gdyby nasze firmy otrzymały zlecenia na prace związane z budową IACS-u i katastru oraz przeprowadzeniem powszechnej taksacji – byłby to duży sukces. Rolą zarządu jest promowanie wykonawstwa geodezyjnego, uzgadnianie, doradzanie czy dyskutowanie na te tematy z władzami.

Myśli Pan o pracach i cenach usług dla członków związku czy dla całego wykonawstwa geodezyjnego?

Oczywiście, że postrzegamy geodezję znacznie szerzej niż tylko w kategoriach interesów związku. Dlatego działamy wspólnie z Geodezyjną Izbą Gospodarczą. Jeśli mówię o konieczności wzrostu cen, to na wszelkie usługi geodezyjne na rynku. Jest to ogólny problem i na pewno nie da się go łatwo i od razu rozwiązać. Jednak powinniśmy podejmować działania, by eliminować takie przypadki, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa planuje na prace geodezyjne 70 mln złotych, a wydaje 35 tylko z powodu wyniszczającej konkurencji wśród wykonawców. Z naszego punktu widzenia jest to nieprawidłowość.

Pełna treść artykułu w czerwcowym wydaniu GEODETY

powrót

REKLAMA

• zaloguj się    • rejestruj konto    • zapomniałeś hasła?

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.