Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog

Archiwum GEODETY


Internetowe Archiwum GEODETY jest ogólnodostępne i zawiera:
• wszystkie artykuły zamieszczone w miesięczniku GEODETA w latach 1995–2023 w postaci osobnych plików PDF;
• wszystkie wydania miesięcznika GEODETA z lat 1995–2023 w postaci plików PDF.
Pliki można ściągać do wykorzystania na własne potrzeby. Copyright GEODETA Sp. z o.o. i następcy prawni. Wszystkie prawa zastrzeżone łącznie z tłumaczeniami na języki obce.

W przypadku problemów z dostępem do internetowego Archiwum GEODETY prosimy o kontakt mailowy (geoforum@geoforum.pl)


1995199619971998199920002001
2002200320042005200620072008
2009201020112012201320142015
2016201720182019202020212022
2023
| Marzec 2006, Nr 3 (130) |


• Przygoda z czwórką, czyli czerwona kartka dla GUGiK za egzamin na uprawnienia zawodowe • Sztuka wydać i sztuka zprzedać – blaski i cienie realizacji polskich atlasów narodowych, cz. II • Dobre widoki dla teledetekcji • Wejherowo nie boi się IPE • Kolejne etapy legislacji INSPIRE • Harmonizacja VMapy L2 i ...

powrót

Dariusz P. Kowalik

Ucz się, Jasiu!

Przygoda z „4”, czyli czerwona kartka dla GUGiK za egzamin na uprawnienia zawodowe

Zachciało mi się uprawnień, no, może nie do końca to ja o tym zdecydowałem, ale zacznijmy od początku. Pewnego dnia, w styczniu 2005 roku, przyszedłem na moją budowę i od zaprzyjaźnionego kierownika, delikatnie, „na boku”, dowiedziałem się, że...

...Była bardzo ważna inspekcja
i wśród bardzo ważnych uwag i zaleceń zakwestionowała moje prawo do wykonywania czynności geodety. Byłem zszokowany. W przeciwieństwie do Wysokich Inspektorów nie miałem jeszcze okazji przeczytać słynnego już dzisiaj wyjaśnienia głównego geodety kraju Jerzego Albina, w którym to z dnia na dzień pozbawił mnie de facto prawa do obsługi geodezyjnej dużych budów. Po ćwierci wieku budowania przeze mnie samych poważnych obiektów (między innymi centra handlowe i duże sklepy: Targówek, Reduta, Castorama, Selgros, Wola Park, a także Świątynia Opatrzności Bożej) i otrzymaniu w 1988 roku uprawnień zawodowych również w zakresie ówczesnym trzecim „Geodezyjne pomiary realizacyjne i inwentaryzacje”!
W moim przypadku nie było to groźne, gdyż i tak w ramach organizacji pracy pieczę nad moimi poczynaniami sprawuje Kierownik (szczęśliwie ma stosowne, „wyjaśnione” przez Jerzego Albina uprawnienia), chodziło więc głównie o prestiż, lecz dla mnie i tak była to katastrofa. Ja – postrzegany na budowach jako stary fachowiec, pożądany przez wykonawców – bez uprawnień! Dodatkowo bez wiedzy o ich braku, tragedia.

Rozpoczynam działania naprawcze.
Nie miałem ani chęci, ani siły walczyć z Jerzym Albinem (w moich czasach studenckich asystentem na PW, a dziś głównym geodetą kraju) o stosowanie prawa powielaczowego (odsyłam do artykułu w GEODECIE 4/2005 i rozważań na temat zakresów uprawnień). Udowodnienie czegokolwiek Ważnemu Urzędowi graniczy z cudem, a wielomiesięczne pisemne polemiki wymagają od petenta (czytaj ode mnie) maksimum zaangażowania, przy braku zrozumienia z drugiej strony. Ile osób pomyślało podobnie jak ja i zaniechało działania w imię świętego spokoju? Mam wrażenie, że przytłaczająca większość. A taka postawa, niestety, utwierdza oponenta w przekonaniu o własnej nieomylności. Myśl o polemice z prawem stanowionym za pomocą pism wyjaśniających odrzuciłem więc na wstępie i przystąpiłem do, jak się wydawało, łatwiejszego i szybszego załatwienia sprawy. Muszę „dorobić” zakres czwarty uprawnień.
Od „moich czasów” dużo się zmieniło, na szczęście dzisiaj jest internet, a w nim dostępne wszystko, co potrzeba. Dodatkowo, zrządzeniem losu, z pomocą przyszedł mi mój zakład pracy, organizując kurs przygotowawczy do egzaminu na uprawnienia zawodowe. Cudnie. Wszystko sprawnie i szybko. Kurs w zakresie „wszystkich uprawnień” za 750 złotych, zniżek brak. To, że chodzi mi tylko o „czwórkę”, nikogo nie obchodzi.

Pełna treść artykułu w marcowym wydaniu GEODETY

powrót

dodaj komentarz

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy

Jak skanowano największy atlas świata
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS