Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog

Archiwum GEODETY


Internetowe Archiwum GEODETY jest ogólnodostępne i zawiera:
• wszystkie artykuły zamieszczone w miesięczniku GEODETA w latach 1995–2023 w postaci osobnych plików PDF;
• wszystkie wydania miesięcznika GEODETA z lat 1995–2023 w postaci plików PDF.
Pliki można ściągać do wykorzystania na własne potrzeby. Copyright GEODETA Sp. z o.o. i następcy prawni. Wszystkie prawa zastrzeżone łącznie z tłumaczeniami na języki obce.

W przypadku problemów z dostępem do internetowego Archiwum GEODETY prosimy o kontakt mailowy (geoforum@geoforum.pl)


1995199619971998199920002001
2002200320042005200620072008
2009201020112012201320142015
2016201720182019202020212022
2023
| Lipiec 2011, Nr 7 (194) |


• Na pasie startowym - rozmowa z Jerzym Anasiewiczem o obsłudze inwestycji liniowych na warszawskim Okęciu • Pilotaż modernizacji ewidencji gruntów i budynków • Mobilna rewolucja - systemy skanowania i kartowania • Geodeta w świecie reklamy • Geodezyjne ślady solnego kataklizmu w Wapnie • Granice gruntów objętych ...

powrót

Jerzy Królikowski

Solny kataklizm

Dzięki zabiegom władz komunistycznych do dziś nie­wiele osób słyszało o jednej z największych w historii Polski katastrof górniczych. To, co w 1977 r. wydarzyło się w wielkopolskim Wapnie, precyzyjnie obrazują materiały geodezyjne, do których dotarła redakcja GEODETY.

Eksploatację soli w Wapnie (obecnie powiat wągrowiecki, dawniej woj. pilskie) rozpoczęto równo sto lat temu. Już wtedy przekonano się, że eksploatacja surowca na tym terenie nie będzie prosta. O ile w wielu kopalniach głównym zagrożeniem jest gaz (szczególnie metan), o tyle w przypadku wydobycia soli najbardziej niebezpieczna okazuje się woda – wszak z łatwością rozpuszcza te skały. Warunki geologiczne w okolicach Wapna okazały się pod tym względem na tyle niekorzystne, że w 1912 r., podczas budowy szybu Wapno I, na głębokości 101,5 m nastąpił duży dopływ wody i zaprzestano dalszych prac. Ponowiono je w latach 1928-31, jednak i ta próba zakończyła się fiaskiem. W 1921 r. woda wdarła się natomiast do sąsiedniego szybu Wapno II.

Rozkwit wsi oraz położonej na jej terenie kopalni nastąpił dopiero w latach 60. W 1966 r. udało się oddać do eksploatacji szyb nr I. Mieszkańcy Wapna wspominają ten okres z rozrzewnieniem. Sól okazała się bardzo dobrej jakości, we wsi powstały więc nowe osiedla, szkoły, dobrze zaopatrzone sklepy, a co sobotę odbywały się zabawy czy wizyty artystów ze stolicy.
Pracujący pod ziemią górnicy byli jednak świadomi niebezpieczeństwa, szczególnie w komorze 36. na poziomie III. W 1971 r., po kolejnym wycieku, Okręgowy Urząd Górniczy w Poznaniu zaliczył kopalnię w Wapnie do najwyższego stopnia zagrożenia wodnego. Mimo to sól eksploatowana była tam metodą niebezpieczną, choć zdecydowanie efektywniejszą – czyli za pomocą tzw. strzelania głębokimi otworami. Dzięki temu urobek był na tyle duży, że każdego dnia wywoził go wyładowany po brzegi pociąg – niekiedy składający się nawet z 50 wagonów.
Rosnące tempo eksploatacji sprawiło, że wody gruntowe coraz łatwiej przenikały w głąb kopalni. Początkowo (w 1972 r.) wyciek w feralnej komorze wynosił raptem 0,2 l/min. W lipcu 1976 r. wzrósł do 1,5 litra, a w połowie września osiągnął już 7 l/min. Ówczes­ny naczelny dyrektor Zjednoczenia Kopalnictwa Surowców Chemicznych w uzgodnieniu z ministrem przemysłu chemicznego i prezesem Wyższego Urzędu Górniczego wprowadził więc w kopalni stan akcji ratowniczej. Operacja nie przynosiła jednak spodziewanych efektów, gdyż rozmiar wycieku dalej rósł – 18 lipca wyniósł 127 l/min. Kolejnym krokiem zaradczym miało być wypompowanie wody z kopalni. Także i to rozwiązanie nie poskutkowało, bo 3 sierpnia wyciek wzrósł do 530 l/min. Władze kopalni zdecydowały się wówczas na całkowite zaprzestanie wydobycia. Pod ziemią pozostały tylko ekipy wycofujące sprzęt górniczy. Los kopalni ostatecznie przypieczętowany został 5 sierpnia około godziny 1.30. W ciągu 15 min do kopalni wdarło się wtedy 30 tys. m3 wody, a w ciągu całej doby średni dopływ wyniósł 300 m3/min (czyli 300 tys. m3)...

Pełna treść artykułu w lipcowym wydaniu GEODETY

Zapraszamy do obejrzenia filmu „Wapno – krajobraz po katastrofie

powrót

dodaj komentarz

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy

Pożar w Wólce Kosowskiej okiem satelity
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS