Adolf Jankowski
O samorządzie zawodowym
Prace nad nowelizacją ustawy z 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne, choć mozolnie, posuwają się do przodu. Eksperci podnoszą coraz więcej wątków. Niektórzy drą szaty nad pojedynczymi słowami. A co jakiś czas pada zarzut nieuregulowania spraw samorządu zawodowego. Warto wobec tego – bez urazy – skierować uwagę dyskutantów sejmowych na fakt, że samorząd z reguły tworzony jest odrębną ustawą. Aby skrócić niepotrzebne dyskusje w obecności posłów, przedstawiam poniżej nieco teorii dotyczącej samorządów zawodowych.
|
Ustawa Prawo geodezyjne i kartograficzne mówi, iż do czasu utworzenia odpowiednich samorządów zawodowych nadawanie uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii i prowadzenie rejestru osób uprawnionych należy do organów Służby Geodezyjnej i Kartograficznej. Zgodnie z ustawą główny geodeta kraju współpracuje z samorządami i organizacjami zawodowymi geodetów i kartografów, a także powołuje komisję do spraw uprawnień zawodowych z udziałem przedstawicieli stowarzyszeń społeczno-zawodowych działających w dziedzinie geodezji i kartografii. Od pewnego czasu dyskutujemy w środowisku geodetów i kartografów na temat samorządu zawodowego, zgodnie w zasadzie stwierdzając, iż obu naszym profesjom przypisać można cechy zawodu zaufania publicznego. Jest to o tyle istotne, że ustawowe stwierdzenie tego faktu jest niezbędne do utworzenia samorządu zawodowego. W Polsce zawodów zaufania publicznego jest na razie 19 (a osoby wykonujące je zrzeszone są w 16 ustawowo uznanych korporacjach zawodowych). Zaliczono do nich zawody: - prawnicze (sędziego, adwokata, notariusza, radcy prawnego, komornika sądowego, kuratora sądowego); - związane z ogólnie rozumianą ochroną zdrowia i życia (farmaceuty, lekarza weterynarii, diagnosty laboratoryjnego, pielęgniarki, położnej, lekarza, lekarza stomatologa, psychologa); - ekonomiczno-finansowe (doradcy podatkowego, biegłego rewidenta); - techniczne (architekta, inżyniera budownictwa, urbanisty, rzecznika patentowego). Nie chcąc w jakikolwiek sposób ukierunkowywać lub krępować swobody dyskusji, spróbuję syntetycznie przekazać istotne różnice formalne pomiędzy: organizacjami samorządu gospodarczego, stowarzyszeniami społeczno-zawodowymi i samorządem zawodowym. Mam nadzieję, iż umożliwi to pełniejsze przedstawienie zagadnień i problemów, które należałoby pokonać, aby ukonstytuować samorząd zawodowy geodetów i kartografów (geomatyków?).
Pełna treść artykułu w styczniowym wydaniu GEODETY
powrót
|