Stanisław Białousz
Koniec GDTA
GDTA (Groupement pour le Développement de la Télédétection Aérospatiale – Konsorcjum na rzecz Rozwoju Teledetekcji Aerokosmicznej) znane było w wielu krajach świata, w tym również i w Polsce. Ponad 500 naszych rodaków zetknęło się z tą francuską instytucją, która przyczyniła się do rozwoju teledetekcji i systemów informacji geograficznej. Dlatego, kiedy po 32 latach aktywności zakończyła działalność, warto ją przypomnieć i sformułować kilka refleksji.
|
Kiedy w drugiej połowie lat 60. ubiegłego wieku rosły możliwości wykorzystywania teledetekcji do zastosowań cywilnych, Francuzi postanowili zapewnić sobie w tej dziedzinie miejsce odpowiadające ich potencjałowi naukowemu i technicznemu. CNES (Państwowe Centrum Badań Kosmicznych) zaczęło od seminariów: w roku 1969 zorganizowało pierwsze z nich – z udziałem specjalistów z uniwersytetu w Michigan (wiodącego amerykańskiego ośrodka w dziedzinie teledetekcji), a w roku 1972 drugie – już samodzielnie. Wkrótce CNES i IGN (Państwowy Instytut Geograficzny) utworzyły grupę badawczą w zakresie teledetekcji. CNES wniosło do niej doświadczenia i możliwości techniczne z zakresu urządzeń rejestrujących (eksperymentalne skanery i kamery) i nośników (w tym rakiet), a IGN – doświadczenia z dziedziny kartografii, fotogrametrii, kamer i samolotów. W roku 1973 grupa badawcza przekształciła się w konsorcjum z osobowości ą prawną, któremu nadano nazwę GDTA.
GDTA – centrum badawcze i centrum kształcenia W pierwszym okresie GDTA koncentrowało się na koordynacji badań prowadzonych przez swoich udziałowców i na realizacji własnych projektów. Dotyczyły one testowania nowych kamer i skanerów, prowadzenia eksperymentów „podsatelitarnych” podczas przelotów satelitów, udziału w symulacji pracy skanerów przewidzianych dla pierwszego francuskiego satelity teledetekcyjnego, jakim miał być SPOT. Konsorcjum stale się powiększało i w roku 1990 liczyło już 6 członków. Do CNES i IGN dołączyły: BDPA (Biuro Rozwoju Produkcji Rolnej), BRGM (Biuro Badań Geologicznych i Kopalnianych), IFP (Francuski Instytut Naftowy) oraz IFREMER (Francuski Instytut Badań Morskich i Oceanicznych). Pierwotnym celem konsorcjum było „rozwijanie metod teledetekcji, promowanie teledetekcji i wdrażanie jej zastosowań”. Wkrótce jednak okazało się, że rozwój technicznych możliwości teledetekcji nie zostanie „skonsumowany”, jeżeli nie będzie specjalistów zdolnych do ich wykorzystania. Przesunięto więc akcenty z projektów badawczych na nauczanie z naciskiem na aspekty praktyczne. Choć dzisiaj podejście takie wydaje się oczywiste, to w tamtym czasie – eksplozji systemów satelitarnych – kształcenie uniwersyteckie koncentrowało się głównie na ich prezentowaniu. Na nauczanie metod wykorzystywania ich w różnych dziedzinach nie było już czasu, a często brakowało nawet przykładów, które można by pokazać. Konsorcjum złożone z instytucji zajmujących się szeroką problematyką (od badań kosmicznych przez kartografię, fotogrametrię, rolnictwo, geologię, do badań morskich i oceanicznych) dostarczało pełnego wachlarza przykładowych zastosowań teledetekcji.
Pełna treść artykułu w kwietniowym wydaniu GEODETY
powrót
|