Blom pikuje na giełdzie

Znana z innowacyjnych projektów norweska firma Blom jest w poważnych tarapatach. W IV kwartale 2010 roku zanotowała aż 490 mln koron strat (około 230 mln zł), jej kurs akcji szybko spada, a klienci rezygnują z jej usług.

Władze spółki tłumaczą, że przyczyną kłopotów jest rozwiązanie współpracy z amerykańską firma Pictometry International. To uniemożliwiło jej realizację wielu podpisanych już wcześniej kontraktów, a w konsekwencji zmusiło do płacenia kar umownych. Jak jednak pisze norweski dziennik „Dagens Næringsliv”, przyczyn złego stanu spółki jest więcej. Wśród nich m.in. zbyt agresywna polityka na rynku zamówień, jak również manipulowanie kursem własnych akcji.

W konsekwencji spółka zanotowała w IV kwartale 2010 r. stratę o 400 mln koron wyższą niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Władze firmy poinformowały ponadto, że w najbliższym czasie zadłużą się na dodatkowe 50 mln koron. Przychody wyniosły zaś 149 mln koron, czyli 10 mln mniej niż rok wcześniej. W ciągu roku kurs akcji Blom spadł natomiast o 87%.

Źródło: DN, JK