|2011-02-18|
Geodezja, Prawo
Kto ponosi koszty sąsiedzkich sporów?
Wydatki związane z ustaleniem granicy nieruchomości nie mogą obciążać tylko jednej strony sporu – pisze „Rzeczpospolita”.
„W ubiegłym roku kupiłem działkę. Sąsiad powiedział, że część tej działki należy do niego. Wystąpiłem do wójta gminy o rozgraniczenie. Zapłaciłem za to 2,5 tys. zł. Geodeta wykonał pomiary. Jednak sąsiad nie zgodził się z decyzją i sprawa trafiła do sądu. Sąd nakazał mi zapłacić zaliczkę na kolejnego biegłego geodetę. Czy powinno być tak, że tylko ja ponoszę wszystkie koszty tego sporu – w gminie i sądzie?” – pyta się czytelnik.
Otóż, zgodnie z uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 grudnia 2006 r. (sygn. I OPS 5/06) organ administracji publicznej, czyli wójt (burmistrz, prezydent miasta) może obciążyć kosztami rozgraniczenia obie strony będące właścicielami sąsiadujących nieruchomości.
Jednak ze względu na możliwą sprzeczność interesów poszczególnych uczestników, a także różny stopień ich zainteresowania wynikiem sprawy, zasada, że każdy z nich ponosi koszty związane z własnym udziałem, nie obowiązuje bezwzględnie. To oznacza, że sądowi wolno nierównomiernie rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów albo obciążyć nim w całości tylko jednego uczestnika.
Artykuł na temat postępowania rozgraniczeniowego w grudniowym numerze GEODETY (12/2010).
Źródło: Rp.pl
|