|2010-10-30|
Sprzęt, Firma
Wiercą z Leiką pod Alpami
15 października br. Szwajcarzy zakończyli wiercenie najdłuższego tunelu świata. 57 km tej podziemnej linii kolejowej budowane jest m.in. przy wykorzystaniu urządzeń pomiarowych Leica Geosystems.
Za obsługę geodezyjną tego przedsięwzięcia odpowiada konsorcjum Vermessungsingenieure Gotthard-Basistunnel (VI-GBT). Jego zadaniem było m.in. precyzyjne kontrolowanie pozycji maszyny drążącej (TBM) o pieszczotliwym imieniu „Sisi". Dzięki wykorzystaniu tachimetrów, niwelatorów kodowych oraz pionów optycznych Leiki, na całej długości tunelu geodeci mierzyli tę wartość z dokładnością 5 cm w pionie i 10 cm w poziomie.
Jak wspomina Reinhard Deicke z VI-GBT, sprzęt Leiki często pracował 24 godziny na dobę w temperaturze ponad 35 st. C i przy bardzo wysokim zapyleniu. Mimo tak niekorzystnych warunków żadne z tych szwajcarskich urządzeń się nie popsuło.
Co ciekawe, przy budowie tunelu wykorzystano także odbiorniki GPS, i to aż 28 sztuk jednocześnie. Urządzenia te były niezbędne do skontrolowania dokładności osnowy. Istniało bowiem podejrzenie, że w ciągu 10 lat prowadzenia wierceń wskutek aktywności sejsmicznej Alp mogła się ona wyraźnie pogorszyć. Pomiary prowadzone przez Szwajcarski Federalny Instytut Technologiczny (ETH Zürich) wykluczyły jednak taką ewentualność.
Podczas budowy prowadzony jest także monitoring strukturalny zbiorników retencyjnych, pod którymi przebiega tunel. Do tego celu Szwajcarzy wykorzystują tachimetry Leiki, a także oprogramowanie GeoMoS. Systems ten działa nieprzerwanie od 2000 roku.
Źródło: Leica Geosystems
|