|2010-10-08|
Geodezja, Edukacja
Geodezja na WAT rusza już po raz 54.
Dziś (8 października) na Wydziale Inżynierii Lądowej i Geodezji Wojskowej Akademii Technicznej oficjalnie zainaugurowano rok akademicki 2010/11 – naukę rozpoczyna tu właśnie aż 600 studentów, którzy dołączą do grona 1600 starszych kolegów.
Jak pochwalił się podczas uroczystości dziekan WILiG prof. Ireneusz Winnicki, oferta edukacyjna kierowanej przez niego jednostki cieszyła się w tym roku sporym zainteresowaniem. Na kierunku meteorologia na studiach wojskowych o jeden indeks ubiegało się aż 20 chętnych, choć warto zaznaczyć, że dla podchorążych przygotowano tylko pięć miejsc. Najwięcej studentów będzie się kształcić na stacjonarnych studiach dziennych na kierunkach geodezja i kartografia oraz budownictwo. Do tego dochodzą także studia niestacjonarne, doktoranckie oraz podyplomowe. O rozwój naukowy ich uczestników dbać będzie 86 nauczycieli akademickich reprezentujących 2 katedry i 4 zakłady.
Prof. Ireneusz Winnicki podkreślał, że studia na WILiG nie będą łatwe. Studenci muszą być gotowi nie tylko na zrezygnowanie z wypadu do kina czy randki, lecz również na wiele nieprzespanych nocy z głową w podręcznikach. Wysiłek się jednak opłaci, bo absolwenci WAT-u mają na rynku pracy dobrą renomę i często pracują w zawodach zaufania publicznego.
Dzięki wykładowi inauguracyjnemu wygłoszonemu przez dr. hab. Michała Kędzierskiego młodzi adepci geodezji podstawy teledetekcji i fotogrametrii mają już w małym palcu. Wiedzą, czym rozdzielczość spektralna różni się od rozdzielczości czasowej i terenowej, co to jest pan-sharpening czy orbita heliosynchroniczna, a nawet jak na wysokorozdzielczym zdjęciu satelitarnym przyłapać Irańczyków na budowie fabryki broni.
Podobnie jak w poprzednich latach, inauguracja roku akademickiego na WILiG zgromadziła wielu gości. Przybyli m.in.: rektor WAT gen. bryg. prof. Zygmunt Mierczyk, dziekani wszystkich siedmiu wydziałów tej uczelni, geodeta województwa mazowieckiego Krzysztof Mączewski, prezes WPG S.A. Ryszard Brzozowski, a także przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, Garnizonu Warszawa oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nie zabrakło nawet samorządowców z Opatowa, gdzie już od wielu lat młodzi geodeci co roku odbywają praktyki terenowe.
Jerzy Królikowski
|