|2010-06-17|
Prawo, Instytucje
Wały przeciwpowodziowe i poldery powstaną szybciej
10 czerwca marszałek Sejmu wykonujący obowiązki prezydenta RP wniósł projekt ustawy o szczególnych zasadach przygotowania do realizacji inwestycji w zakresie budowli przeciwpowodziowych. Jej głównym celem jest uproszczenie oraz przyspieszenie prac związanych z przygotowaniem do realizacji inwestycji w zakresie budowli przeciwpowodziowych.
fot. MGGP Aero
|
|
|
|
|
|
Zdaniem autorów projektu doświadczenia ostatniej i poprzednich powodzi dowodzą, iż konieczne jest umożliwienie realizacji w trybie nadzwyczajnym inwestycji priorytetowych dla zabezpieczenia kraju i obywateli przed skutkami powodzi (straty po powodzi z maja br. szacowane są obecnie na 10 mld zł; straty spowodowane powodziami w roku 1997 i 2001 oszacowano na około 15 mld zł). Niezbędne jest zatem pilne zakończenie realizowanych inwestycji oraz szybkie rozpoczęcie budowy kolejnych obiektów chroniących przed powodzią, tworzących spójny system ochrony przeciwpowodziowej (np. budowy zbiornika Racibórz). Braki finansowe nie są jednak jedyną przyczyną zaniedbań w zakresie gospodarki przeciwpowodziowej. Podstawową przeszkodą jest długi cykl przygotowania inwestycji, wynikający z konieczności pozyskiwania wielu decyzji i opinii, a przede wszystkim z konieczności pozyskiwania gruntów, co przekłada się na nieracjonalne, często wieloletnie, wydłużenie okresu ich realizacji. W projektowanej regulacji proponuje się zatem zastąpienie kilku decyzji administracyjnych jedną, która ma otrzymać nazwę decyzji o pozwoleniu na realizację inwestycji.
Obowiązujące obecnie przepisy przewidują dwu- lub trzyetapowy proces lokalizacji i nabywania nieruchomości na cele realizacji urządzeń wodnych służących ochronie przeciwpowodziowej. Pierwszym etapem jest wydanie przez właściwy organ decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji. Kolejnym – proces negocjacji z właścicielami i użytkownikami wieczystymi nieruchomości, które zostały objęte decyzją o lokalizacji inwestycji, zmierzający do wykupu za ich zgodą objętych inwestycją gruntów. W sytuacji, gdyby negocjacje nie przyniosły rezultatu, ustawa przewiduje wywłaszczenie tych nieruchomości w trybie administracyjnym. Następnie uzyskane muszą być decyzje o pozwoleniu na budowę.
Decyzją o pozwoleniu na realizację inwestycji ma być zatwierdzany podział nieruchomości, a linie rozgraniczające teren ustalone tą decyzją mają stanowić linie podziału nieruchomości. Decyzja ta ma być podstawą do dokonania wpisów w księdze wieczystej oraz w ewidencji gruntów i budynków. Określi ona również termin wydania nieruchomości. Na wniosek inwestora wojewoda nada decyzji rygor natychmiastowej wykonalności, co zobowiąże właściciela (użytkownika wieczystego) do niezwłocznego wydania nieruchomości, opróżnienia lokali i innych pomieszczeń w terminie nie dłuższym niż 4 miesiące od dnia, w którym decyzja ta stanie się ostateczna. Będzie to uprawniało do faktycznego objęcia nieruchomości w posiadanie i rozpoczęcia robót budowlanych. Zdaniem autorów projektu zasadne jest bowiem – z punktu widzenia uproszczenia procesu inwestycyjnego – stworzenie takiego mechanizmu, w którym podmiot realizujący określone przedsięwzięcie będzie miał możliwość wykonania go w możliwie najkrótszym terminie, z uwzględnieniem zarówno interesu jednostki, jak i bezpieczeństwa państwa. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy, planowane ograniczenia praw własności obywateli rekompensowane mają być słusznym odszkodowaniem.
Wysokość odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości ma być ustalana w drodze porozumienia z dotychczasowym właścicielem (użytkownikiem wieczystym) lub – jeżeli w terminie 2 miesięcy od dnia, w którym decyzja o pozwoleniu na realizację inwestycji stanie się ostateczna, nie dojdzie do uzgodnienia – odrębnej decyzji wojewody. Postępowanie w tej sprawie ma być prowadzone niezależnie od postępowania o wydanie pozwolenia na inwestycję, może się więc zdarzyć, że roboty budowlane ruszą, podczas gdy były właściciel nieruchomości będzie jeszcze czekał na decyzję w sprawie odszkodowania. Od decyzji wojewody ustalającej wysokość odszkodowania będzie też można się odwołać. Stronie odwołującej na jej wniosek będzie wypłacana kwota określona w tej decyzji, przy czym nie będzie to miało wpływu na prowadzone postępowanie odwoławcze.
Pierwsze czytanie projektu ustawy przewidziano na 22 czerwca podczas posiedzenia sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw i uchwał dotyczących usuwania skutków i zapobiegania powodzi.
Projekt ustawy
AW
|