W związku z rezygnacją Piotra Kardacha z funkcji prezesa Sygnity zarząd spółki powołał wczoraj (2 marca) na to stanowisko Norberta Biedrzyckiego, a ponadto do jego składu weszli Andrzej Paszyński (będzie odpowiadał za wzmocnienie sprzedaży) i Andrzej Marciniak (jest obecnie pełnomocnikiem ds. restrukturyzacji).
– Sygnity ma ogromny potencjał. Myślę tu zarówno o ludziach, prowadzonych projektach, jak i produktach. Chcę go pokazać w pełni w jak najkrótszym możliwie czasie. Spółka jest w trakcie wdrożenia nowej organizacji, będziemy szybko i konsekwentnie realizowali ten projekt. Spółka nie jest mi obca. Poznałem ją bardzo dobrze kilka lat temu, doradzając z ramienia firmy McKinsey przy tworzeniu programu Colorado, wtedy jeszcze dla ComputerLandu. Liczę też na doświadczenie i wsparcie Piotra Kardacha, który przyjął moją propozycję współpracy w charakterze doradcy – napisał w oficjalnym komunikacie Norbert Biedrzycki, nowy prezes zarządu Sygnity.
Przypomnijmy, że według ostatniego raportu Sygnity uzyskane w ostatnich trzech miesiącach ub.r. przychody sięgnęły 164,3 mln zł, zysk operacyjny: 11,3 mln zł, a zysk netto: 6,9 mln zł. Natomiast w całym roku 2009 grupa uzyskała przychody w wysokości 572,7 mln zł, zanotowała stratę operacyjną na poziomie 94,8 mln zł oraz stratę netto w wysokości 89,2 mln. Na dzień 31 grudnia 2009 r. łączne zadłużenie Sygnity z tytułu kredytów bankowych oraz wyemitowanych obligacji wynosiło 68 mln zł.