|2009-08-21|
Mapy
Polak pójdzie do czeskiego więzienia za kradzież map
Piotr Stanisław Peron – Polak z prawem stałego pobytu w Kanadzie – został skazany przez czeski sąd na 5 lat więzienia za kradzież dwóch XVI-wiecznych map z Biblioteki Naukowej w Ołomuńcu. Będzie musiał także zapłacić 1,2 mln koron (67 tys. dolarów) odszkodowania i przez 8 lat będzie mieć zakaz wjazdu do Czech.
W marcu br. Piotr Peron ukradł z ołomuńskich zbiorów mapę świata z 1520 roku autorstwa Timotheusa Apiana, wycinając ją wcześniej z książki „Ioannis Camertis Minoritani”. Jednak gdy próbował zdobyć kolejny łup – mapę z 1599 roku – został złapany na gorącym uczynku i przekazany miejscowej policji.
W trakcie procesu Piotr Peron przyznał się do kradzieży dzieła z 1599 roku, choć zaprzeczył jakoby miał mieć styczność z mapą Apiana, która zaginęła bez śladu. Sędzia Marketa Langerova nie uwierzyła jednak w zapewniania oskarżonego, gdyż – jak przypomniała – sam Peron podczas rozprawy podał najdrobniejsze detale dotyczące mapy Apiana, zanim został powstrzymany przez swojego adwokata.
Prowadząca sprawę prokurator Petra Brncalova powiedziała z kolei, że oskarżony był prawdopodobnie członkiem większej grupy zorganizowanej. Podkreśliła również, że Peron był ekspertem w dziedzinie historycznych map, gdyż doskonale wiedział, jak należy się z nimi obchodzić.
Co ciekawe, Piotr Peron został oskarżony o oszustwa także w Polsce, gdzie w marcu br. zakazano mu opuszczania kraju. Wartość zaginionego dzieła Apiana szacowana jest na 1,2 mln koron (czyli tyle, ile wynosi zasądzone odszkodowanie), choć eksperci twierdzą, że na rynku amerykańskim można ją sprzedać nawet za 6 mln koron (333 tys. dolarów). Druga mapa warta jest około 0,6 mln koron (33 tys. dolarów).
Źródło:
|