Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog
|2009-08-05| Firma, Ludzie, Instytucje

Pomoc dla małych firm – wywiad GEODETY z Wojciechem Matelą, prezesem Geodezyjnej Izby Gospodarczej


Chcemy swoim członkom zapewnić pełną obsługę prawną, pomoc i doradztwo – mówi Wojciech Matela


Jerzy Przywara: Jak długo będą jeszcze istniały trzy niezależne organizacje przedsiębiorców geodezyjnych?

Wojciech Matela: Wśród naszych głównych zamierzeń w tej kadencji jest dalsza współpraca w ramach Federacji Organizacji Przedsiębiorców Geodezyjnych skupiającej Polską Geodezję Komercyjną, Geodezyjną Izbę Gospodarczą i Zachodniopomorską Geodezyjną Izbę Gospodarczą. Funkcjonuje ona już trzy lata i, jak widać, pomysł się sprawdził. Jest wiele spraw, na których zależy wszystkim przedsiębiorcom, a za najpilniejszą uważam umożliwienie firmom komercyjnym wykonywania prac scaleniowo-wymiennych. Nie ukrywam natomiast, że jednym z naszych celów jest połączenie GIG i ZGIG. Mamy zbieżne zadania i cele, dlatego powinna działać jedna organizacja złożona z 4-5 silnych regionów mających dużą autonomię finansową i organizacyjną.

Czy rozbieżność interesów między PGK i GIG jest zbyt duża, żeby mogło dojść do połączenia?
To jest problem nie tylko geodezji. Krajowa Izba Gospodarcza, której członkiem jest GIG, skupia ponad 150 branżowych i regionalnych izb, liczących kilkanaście tysięcy przedsiębiorstw i setki tysięcy pracowników. Mimo to jest słabiej postrzegana przez ekipy rządzące (nie ma np. swoich przedstawicieli w komisji trójstronnej) niż organizacja Lewiatan mająca zaledwie nieco ponad 70 członków, ale wśród nich takie giganty, jak: Orlen, TP SA, Polkomtel czy wielkie związki pracodawców. Podobnie jest w naszej branży. Duże firmy, przeważnie sprywatyzowane OPGK-i, skupione w Polskiej Geodezji Komercyjnej mają większą siłę przebicia niż nasze niewielkie firmy, choć nas jest więcej. Jak dotąd, dogadujemy się w ramach Federacji i nie widzę jakiejś większej rozbieżności interesów. Warto też uzmysłowić sobie, że nawet te nasze geodezyjne „wielkoludy” w skali kraju są jedynie małymi przedsiębiorstwami.
Sytuacja mogłaby ulec zmianie, gdyby wprowadzono ustawę o powszechnym samorządzie gospodarczym, o czym wspomniał wicepremier Waldemar Pawlak na niedawnym Walnym Zgromadzeniu KIG. Powszechny samorząd gospodarczy reprezentowałby nas wszystkich, przejmując z jednej strony od państwa wiele zadań i funkcji, a z drugiej nie ograniczając działań organizacji o charakterze członkowskim (izby, stowarzyszenia, organizacje pracodawców).

W jakich sprawach Izba będzie wspierała GUGiK?
Na pewno poprzemy przebudowę struktury służby geodezyjnej, czyli stworzenie centralnie zarządzanego katastru i wyraźne rozdzielenie kompetencji administracji samorządowej i rządowej. Będziemy za usprawnieniem i uproszczeniem procedur administracyjnych „obsługi” prac geodezyjnych. Jednak te usługi, które nie „ingerują” w kataster czy dziedzinę praw własności, powinny być scedowane na firmy, łącznie z odpowiedzialnością za ich wykonanie. Poprzemy także działania zmierzające do ochrony prawa własności produktów powstających w wyniku działalności geodezyjnej, głównie zdjęć lotniczych, ortofotomapy czy opracowań topograficznych. Jeśli zadania wykonywane są za publiczne pieniądze, to odpowiednie prawa powinny przysługiwać Skarbowi Państwa lub samorządom. Ale jeśli zleceniodawcą jest firma prywatna, to państwo na równi z innymi podmiotami może co najwyżej zaproponować odkupienie tych materiałów. Podobnie powinno być z podstawowymi opracowaniami geodezyjnymi: to, co nie stanowi treści obligatoryjnej zasobu geodezyjnego (po zmodyfikowaniu obecnych przepisów), powinno być własnością firm. Nie oznacza to jednak, że nie należy zbierać informacji o tym, kto i co robił na danym obszarze. Z doświadczeń europejskich wynika, że przedsiębiorcy z chęcią zgłaszają swe prace do takiego rejestru, bo każdy może z niego w przyszłości skorzystać. Tego typu regulacje sprawdziły się (chociażby w Szwecji) i nie ma co wyważać otwartych drzwi.

Co zamierzacie zrobić z uprawnieniami geodezyjnymi?
To dość kontrowersyjny temat, który nawet w Radzie Izby jest przedmiotem odmiennych opinii. Wiadomo, że praw nabytych nie można odbierać. Ale musimy sobie zdawać sprawę z tego, że w Europie jesteśmy szczególnego rodzaju „wyspą”. Pokazała to niedawna konferencja CLGE w Krakowie: mamy tylu geodetów uprawnionych, ilu jest w sumie w pozostałych krajach Unii. Dlatego nasza koncepcja przyznawania licencji geodezyjnych jest nadal otwarta. Czekamy jednak na konstruktywne propozycje, a nie opinie w rodzaju „nie, bo nie”. Uważam, że po 25 latach funkcjonowania uprawnień zawodowych w dotychczasowym kształcie wprowadzenie licencji nie byłoby ograniczeniem dostępu do zawodu, lecz służyło podniesieniu jakości wykonywanych prac. Z biegiem czasu nabyta wiedza topnieje, do tego dochodzą wielokrotne zmiany przepisów, wkraczają nowe technologie. Przyznanie licencji byłoby swego rodzaju weryfikacją niezbędnych umiejętności i podniesieniem rangi zawodu.
Skoro już mowa o uprawnieniach zawodowych, to warto przywołać bulwersujący problem „kupowania” podpisów geodetów uprawnionych. Ostatnio w jednym z powiatów wyszło to na jaw, gdy inspektor z ośrodka dokumentacji kontrolujący operat poprosił o wyjaśnienia nie tę osobę, która pomiary wykonała, ale geodetę uprawnionego, którego nazwisko widniało na pieczątce. Żeby było ciekawiej, osobą „użyczającą” uprawnień okazał się pracownik administracji geodezyjnej z sąsiedniego powiatu, który nawet nie sprawdzał tego, co podpisuje. Nadal istnieje problem wykonywania prac geodezyjnych przez pracowników administracji. Widać więc, że uregulować trzeba podstawy, bo działanie poprzez zakazy nie skutkuje...

Cały wywiad w sierpniowym wydaniu GEODETY

Jerzy Przywara


«« powrót

Udostępnij:    

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy



zobacz też:



wiadomości

słowo kluczowe
kategoria
rok
archiwum
KNG Dahlta w Tatrach
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS