Do Parlamentu Europejskiego nie chcemy geodetów

Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła wczoraj (8 czerwca) oficjalne wyniki wyborów do europarlamentu. Dzień wcześniej Polacy spośród 1311 kandydatów wybrali 50 swoich reprezentantów. W tym gronie nie znalazł się żaden ze startujących w wyborach geodetów.

Najwięcej głosów wśród kandydujących geodetów, tj. 40 540, otrzymał Krzysztof Jurgiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości, startujący w okręgu wyborczym nr 3 (woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie). Kolejne miejsca pod względem uzyskanego poparcia zajęli: poseł PiS Jacek Falfus (9740 głosów) startujący w OW nr 11 (woj. śląskie), Aleksandra Górecka z Platformy Obywatelskiej (7653 głosy) startująca w OW nr 4 (Warszawa 1), Lech Rutkowski z Prawicy Rzeczpospolitej (1201 głosów) startujący w OW nr 3 (woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie), Zenon Kulesza (571 głosów) startujący z listy CentroLewicy w OW nr 11 (woj. śląskie). Natomiast dwaj rzeczoznawcy majątkowi startujący z listy CentroLewicy w OW nr 2 (woj. kujawsko-pomorskie) Stanisław Kwiatkowski oraz Donat Andrzej Kantorski zdobyli odpowiednio 154 i 44 głosy.

Na stronie PKW obok danych statystycznych dostępne są wyniki głosowania również w postaci map. Na mapach możemy prześledzić np. frekwencję w podziale na okręgi, powiaty i gminy, a także zajrzeć do „wnętrza” stolicy. Jak wiemy, frekwencja w naszym kraju wyniosła zaledwie 24,53%. Najlepszy wynik pod tym względem osiągnięto w okręgu wyborczym Warszawa 1 (38,92%), obejmującym m.st. Warszawę oraz powiaty: grodziski, legionowski, nowodworski, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, warszawski zachodni i wołomiński. W samej Warszawie frekwencja wyniosła 43,36%. Najwięcej wyborców poszło do urn w stołecznych dzielnicach: Ursynów – aż 50,70%, Wilanów 50,50% i Żoliborz 49,65%. Najniższą frekwencję w kraju zanotowano dla odmiany w okręgu Warszawa 2 (19,74%), obejmującym pozostałe powiaty woj. mazowieckiego.

Frekwencja w wyborach do europarlamentu 2009 (źr. PKW)

AW