|2009-05-08|
Mapy, Teledetekcja
Oko w oko z globalnym ociepleniem
Australia przeznacza 1,7 mln dolarów na projekt śledzenia podnoszenia się poziomu morza związanego z globalnym ociepleniem. Zmiany linii brzegowej i poziomu oceanu będą badane za pomocą LIDAR-u.
Podobne prace kartograficzne dla tego obszaru były już wcześniej wykonywane przez CISRO (Australia's Commonwealth Scientific and Industrial Research Organisation), ale postanowiono zebrać dane bardziej szczegółowe, by otrzymany wynik był obarczony mniejszym błędem. Do tego celu postanowiono wykorzystać LIDAR - lotniczy skaning laserowy, przydatny szczególnie do pozyskania obrazów 3D lub 2D + H (NMT), którego średnia dokładność wynosi od 0,15 do 0,25 m.
Przedsięwzięcie jest ważne z uwagi na zagrożenie, jakim jest globalne ocieplenie i wynikające z niego podnoszenie się poziomu morza. Może mieć to bardzo poważne konsekwencje w przyszłości, szczególnie dla Australii z uwagi na bliskość położenie lądolodu Antarktydy. W ciągu ostatniego półwiecza temperatura samego Półwyspu Antarktycznego wzrosła średnio o dwa i pół stopnia Celsjusza. Dodatkowe zagrożenie powodziowe stwarzają atakujące systematycznie kraj cyklony. Wybrzeże Zachodniej Australii zostało przez nie bardzo poważnie dotknięte dwa razy w ciągu ostatnich 50 lat.
Informacje pozyskane w wyniku programu mogą mieć kluczowe znaczenie w podejmowaniu decyzji dotyczących wybrzeża i pasa nadmorskiego, zarówno pod kątem planistycznym i wyznaczania obszarów ryzyka, jak i przewidywania intensywnych burz, opadów i powodzi. Poza planowaniem przestrzennym i infrastrukturą, badania znajdą zastosowanie w opracowywanym wspólnie z Geosciences (The national agency for geoscience research and geospatial information) uniwersalnym modelu zależności zmiennych poziomu morza i erozji. Projekt ma trwać około 18 miesięcy, ale opracowanie wyników, z uwagi na dużą ilość pozyskanych danych, potrwa nieco dłużej. Fot.: Experimental AircraftAssociation
Źródło: abc.net.au
|