Poszukiwacz planet przysłał pierwsze zdjęcia

Kepler, sonda kosmiczna NASA, przesłał pierwsze obrazy z kosmosu. Sonda penetruje obszary, gdzie naukowcy spodziewają się istnienia planet podobnych do Ziemi.

Sonda przemierza przestrzeń kosmiczną pomiędzy konstelacjami Cygnus i Lyra. Teren ten zajmuje powierzchnię naszej wyciągniętej dłoni, gdy patrzymy na niebo. William Borucki, jeden z czołowych naukowców w NASA, spodziewa się odkrycia nawet kilkuset planet krążących wokół gwiazd –będziemy szukać planet o podobnych wymiarach do Ziemi, krążących wokół odpowiedników naszego Słońca – dodaje W. Borucki. Naukowcy poszukują obszarów, na których mogło rozwinąć się życie. W tym celu sonda kosmiczna Kepler musi odnaleźć pas wokół gwiazd, w którym istnieje odpowiednia temperatura, aby mogła istnieć woda w postaci ciekłej.

Pierwsze obrazy z Keplera pochodzą z obszarów nazwanych NGC 6791 oddalonych o 13 tysięcy lat świetlnych od Ziemi. Głównym zadaniem sondy jest jednak przesyłanie zdjęć obiektów oddalonych od Ziemi o 600 do 3000 lat świetlnych. Dzięki rozmaitym obiektywom możliwe jest uzyskanie zdjęć zarówno całego nieba, jak i bardzo dużych zbliżeń poszczególnych obiektów kosmicznych. Sonda ma zainstalowaną m.in. kamerę o rozdzielczości 95 megapikseli, co jest najdokładniejszym urządzeniem wysłanym dotychczas w kosmos. Obecnie naukowcy pracują nad kalibracją zamieszczonego na Keplerze fotometru oraz teleskopów.

Dotychczas odkryto ponad 300 planet poza Układem Słonecznym, jednak większość z nich zbudowana jest, podobnie jak Jowisz, z gazu i najprawdopodobniej nie rozwinęło się tam życie.

Źródło: SPACE.COM