Okazuje się, że sytuacja prawna wokół ksiąg wieczystych – wyrażająca się ich jawnością, a także pozornym zabezpieczeniem poprzez uznanie numeru KW daną osobową – tyko usypia czujność osób rządzących naszym państwem. Najprawdopodobniej coraz więcej ludzi, nie chcąc płacić za usługi firmom z rajów podatkowych, będzie na własną rękę pozyskiwać informacje z ksiąg.
Przykład użytkownika serwisu X @AryoSomeGumul pokazuje, że właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, by uzyskać z bazy danych KW szersze informacje. Chcąc odnaleźć jedną z KW na własne potrzeby, zdecydował się pobrać elektronicznie wszystkie księgi z właściwego wydziału sądu. Jako dowód, że rzeczywiście pobrał tysiące rekordów, przedstawił nawet zrzut ekranu.
Mamy więc tutaj do czynienia z typowym pozyskiwaniem informacji na własne potrzeby, bez dalszego udostępnienia. Prokuratura Okręgowa w Warszawie, odmawiając wszczęcia śledztwa, o którym pisaliśmy TUTAJ, wskazała, że przetwarzanie danych zawartych w KW nie ma znamion czynu zabronionego. Nie sposób zatem – przy obecnie obowiązujących przepisach prawa – ścigać osoby, która będzie wchodziła w kolejne księgi z danego wydziału, zgadywać cyfrę kontrolną i przeglądać treść księgi.
Wygląda więc na to, że pojawiające się wtyczki do przeglądarek internetowych – umożliwiające sukcesywne pobieranie treści KW z wykorzystaniem oficjalnych mechanizmów przeglądania dostępnych na stronie ekw.ms.gov.pl – oraz inne analogiczne narzędzia informatyczne przyczynią się do coraz bardziej powszechnego pozyskiwania informacji o KW. Jak pokazuje przykład @AryoSomeGumul, nie trzeba być hakerem, by skorzystać z tego typu rozwiązań.
Czy naruszy to monopol biznesów z Szeszeli i Miami? Czy plany Ministerstwa Sprawiedliwości w zakresie ograniczenia dostępu do bazy danych KW poprzez obowiązkowe uwierzytelnienie uda się zrealizować? Postaramy się informować Państwa o wszelkich ważnych nowościach w tym zakresie.
Post @AryoSomeGumul na chwilę publikacji tego artykułu ma ponad pół miliona odsłon i 2600 polubień, co jasno dowodzi, że temat KW budzi żywe zainteresowanie.