O sprawie wycieku po raz pierwszy informowaliśmy na początku grudnia. Wtedy Waldemar Izdebski opublikował w serwisie X pierwsze pismo, z którego wynikało, że w związku z prowadzonymi przez GUGiK pracami wdrożeniowymi nowej wersji aplikacji EMUiA zbiory dokumentów jednej z gmin trafiły do innej. Później okazało się, że takich sytuacji jest więcej.
W wystosowanym dziś (3 stycznia) piśmie do prezesa UODO zawarliśmy następujące pytania:
1) Czy Prezes UODO był informowany przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii o wycieku danych osobowych i jego skali?
2) Czy Prezes UODO był informowany o naruszeniu przez samorządy, których bezpośrednio dotyczy wyciek danych osobowych?
3) Czy Prezes UODO był informowany przez inne osoby, instytucje o zaistniałym wycieku danych osobowych?
4) Czy wiadomo już, ilu jednostek samorządowych dotyczy sprawa?
5) Czy wszystkie samorządy, których dotyczy wyciek, mają podpisane porozumienia z GUGiK dotyczące wykorzystywania aplikacji GUGiK-EMUiA?
6) Ilu potencjalnie osób może dotyczyć wyciek danych osobowych? Jeśli nie jest jeszcze znana dokładna liczba, proszę o wskazanie wartości szacunkowej.
7) Czy w UODO prowadzone jest postępowanie w sprawie tego wycieku? Jeśli tak, proszę o podanie: od kiedy prowadzone jest to postępowanie, ile może potrwać, a także kiedy mogą pojawić się rozstrzygnięcia.
8) Kto poniesie ewentualne konsekwencje, w tym konsekwencje finansowe, w przypadku nałożenia kary przez UODO w związku z zaistniałym wyciekiem?
Gdy tylko otrzymamy odpowiedzi, poinformujemy o tym czytelników Geoforum.pl.
Zgodnie z informacją podaną przez Waldemara Izdebskiego 31 grudnia 2024 r. sprawa wycieku dotyczy przynajmniej 342 urzędów. Ich lista dostępna jest TUTAJ.