|2024-11-08|
Ludzie, Instytucje, GEOWYWIAD
Siła i możliwość realnego oddziaływania. Wywiad z prezesem PIIB
O powstawaniu i funkcjonowaniu samorządu zawodowego rozmawiamy z MARIUSZEM DOBRZENIECKIM – prezesem Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa, samorządu zawodowego zrzeszającego inżynierów budownictwa.
Prezes PIIB Mariusz Dobrzeniecki
|
|
|
|
|
|
DAMIAN CZEKAJ: Od czego trzeba zacząć, aby inicjatywa utworzenia samorządu zawodowego mogła zakończyć się sukcesem?
MARIUSZ DOBRZENIECKI: Początki tworzenia nowego samorządu są zawsze trudne, przede wszystkim z uwagi na brak jednoznacznych regulacji w zakresie kwalifikacji zawodów spełniających kryteria zawodów zaufania publicznego. A wyłącznie takie zawody zostały w art. 17 ust. 1 Konstytucji RP upoważnione do tworzenia samorządów zawodowych. Nie jest to jednak niemożliwe, ponieważ samorządy są tworzone. Z pewnością na początku musi być aktywna grupa przedstawicieli określonego zawodu, która podejmie rozmowy na temat utworzenia samorządu dla określnej grupy zawodowej, wystąpi z taką inicjatywą.
Ile osób powinna liczyć taka grupa, aby mogła wykonać pierwszy krok i założyć podstawowe struktury?
Nie ma zasady w zakresie liczności grupy osób inicjujących powołanie samorządu zawodowego. Najważniejsze jest zaangażowanie takich osób i wiedza na temat samorządów zawodowych.
Czy konieczne jest zaangażowanie branżowych stowarzyszeń lub organów administracji?
Nie zawsze musi być stowarzyszenie, które wspiera tworzenie samorządu zawodowego zawodu zaufania publicznego, ale oczywiście jego istnienie wspomaga prace w tym zakresie. Zawsze musi być jednak grupa osób reprezentujących określony zawód, która będzie w stanie wykazać, że zawód, który reprezentują, jest zawodem zaufania publicznego, a zatem może być dla niego utworzony samorząd zawodowy.
Czy podczas tworzeniu przepisów o samorządzie inżynierów budownictwa pojawiły się jakieś kwestie, co do których trudno było osiągnąć konsensus?
Zawsze przy tworzeniu samorządu zawodowego pojawiają się pewne kwestie budzące kontrowersje i dotyczy to wszystkich samorządów zawodowych. W przypadku naszego najwięcej wątpliwości budziły przepisy związane z podziałem i przynależnością do samorządu zawodowego inżynierów budownictwa i architektów, ponieważ nasze zawody mają jedną ustawę powołującą do życia nasze samorządy, a nasze kompetencje zazębiają się.
Jak bardzo samorząd inżynierów budownictwa, który rozpoczął działalność w 2002 r., różni się od tego funkcjonującego obecnie?
Każdy samorząd zawodowy zmienia się z upływem czasu. Tak jest również w przypadku samorządu zawodowego inżynierów budownictwa, który funkcjonuje już ponad 20 lat, będąc jednak nadal jednym z najmłodszych samorządów zawodowych. Na początku nasz samorząd musiał okrzepnąć jako struktura, opracować wszystkie regulaminy i zasady postępowania w ramach powołanych ustawą organów okręgowych i krajowych. Kolejny etap polegał na rozwoju samorządu oraz udoskonalaniu jego działań, a obecnie dbamy o wzmacnianie pozycji naszych członków oraz polepszanie ich warunków pracy. Dodatkowo staramy się opiniować merytorycznie wszystkie akty prawne mające wpływ na wykonywanie zawodu przez naszych członków.
Czy członkowie samorządu inżynierów budownictwa zgłaszają jeszcze jakieś uwagi odnośnie jego kształtu i funkcjonowania?
Myślę, że takich uwag zgłaszanych jest już coraz mniej. Początkowo największe zastrzeżenia wzbudzała obowiązkowa przynależność, która nie spotkała się ze zrozumieniem członków samorządu, a jest jego kluczowym elementem. Obecnie członkowie naszego samorządu widzą, jak wiele samorząd podejmuje działań na rzecz członków oraz jak wiele oferuje szkoleń i przydatnych w pracy inżyniera narzędzi informatycznych. Istotnym wsparciem jest także wspólne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej na szkody powstałe w związku z wykonywaniem zawodu.
Z perspektywy 22 lat funkcjonowania – jakie są główne zalety samorządu inżynierów budownictwa?
Przede wszystkim jego siła i możliwość realnego oddziaływania. Jesteśmy jednym z najliczniejszych samorządów zawodowych zrzeszającym prawie 120 tysięcy członków. Głos naszego środowiska słychać i ma on znaczenie. Bierzemy udział w pracach legislacyjnych, zgłaszamy propozycje zmian prawnych, uczestniczymy czynnie w pracach Komisji Sejmowych.
Czy w najbliższym czasie samorząd inżynierów budownictwa będzie dalej ewoluował?
Działamy na podstawie i w granicach prawa i to nie może ulec zmianie. Przygotowujemy się jednak do coraz większej cyfryzacji na każdym polu, zarówno w ramach działalności samorządu, jak i w ramach wykonywania zawodu przez naszych członków. Myślę, że to jest dobry i nieunikniony kierunek zmian.
Rozmawiał Damian Czekaj
Wywiad z prezesem PIIB publikujemy w nawiązaniu do toczącej się dyskusji nt. utworzenia samorządu zawodowego geodetów uprawnionych, której przejawem była zorganizowana 26 października przez Geoforum.pl debata. Redakcja Geoforum.pl
|