W interpelacji poselskiej do ministra cyfryzacji Krzysztof Ciecióra zauważa m.in., że trasy podpowiadane przez aplikacje nawigacyjne nie są weryfikowane pod kątem prawnej możliwości ich użytkowania przez osoby postronne.
„Doprowadza to do konfliktowej sytuacji: trasy przekazywane użytkownikom jako publiczne są w istocie terenami prywatnymi. Często właściciel posesji (…) musi się liczyć z wjazdem osób postronnych na teren posesji, gdyż tak właśnie prowadzi nawigacja” – przekonuje poseł i dodaje, że właściciele tych gruntów nigdy nie wyrażali zgody na poprowadzenie przez ich nieruchomości tras w nawigacji.
Ponadto zwraca uwagę, że wielokrotne wnioski i apele do deweloperów i właścicieli tych usług do usunięcia prywatnych gruntów z map nie przynoszą żadnych rezultatów.
W związku z tym poseł poprosił ministra o odpowiedź na następujące pytania:
1. Czy Ministerstwo Cyfryzacji monitoruje sposób ustalania tras przez firmy zajmujące się aplikacjami nawigacyjnymi? Czy dowolną drogę bądź ścieżkę w Polsce można włączyć do publicznej sieci komunikacji?
2. Jakie są uregulowania prawne związane z tworzeniem map do nawigowania użytkowników?
3. W jaki sposób właściciele gruntów, przez które przebiegają nieuzgodnione z nimi trasy, mogą skutecznie usunąć te odcinki z aplikacji nawigacyjnych?