Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
|2023-09-13| Geodezja, Edukacja, Ludzie, GEOWYWIAD

Platforma wielu możliwości. Część I wywiadu z prof. Gotlibem

Publikujemy pierwszą część rozmowy z dr. hab. inż. DARIUSZEM GOTLIBEM z Wydziału Geodezji i Kartografii PW, kierownikiem niedawno zakończonego projektu CENAGIS, w wyniku którego uruchomiono Centrum Analiz Geoprzestrzennych i Obliczeń Satelitarnych.


Platforma wielu możliwości. Część I wywiadu z prof. Gotlibem

DAMIAN CZEKAJ: Dlaczego CENAGIS jest unikalny?

Dr hab. inż. DARIUSZ GOTLIB: Wbrew pozorom jego siła nie tkwi wcale w mocy obliczeniowej czy łatwym do niej dostępie, chociaż te moce dla nas geoinformatyków są większe niż dotychczas wykorzystywaliśmy w naszych badaniach. Pod tym względem jednak nie mamy co konkurować z potężnymi firmami na rynku czy superkomputerowymi centrami badawczymi istniejącymi w Polsce. O innowacyjności Platformy CENAGIS, którą nazywamy też cyberinfrastrukturą informacji geoprzestrzennych, świadczy kilka innych elementów. Po pierwsze, oferuje ona specyficzny zestaw skonfigurowanego oprogramowania, bardzo różnorodnego – my to nazywamy piaskownicą, sandbox’em. Użytkownik, nieważne – firma czy naukowiec, może też sobie wgrać na wirtualną maszynę swoje oprogramowanie. Może również korzystać z tzw. podsystemu big data, gdzie wykona zadania z użyciem środowiska typowego dla specjalistów data science.

Połączyliśmy w CENAGIS-ie ogień z wodą – znane rozwiązania komercyjne, takie jak FME, ArcGIS czy oprogramowanie firmy Hexagon, z open-source’owymi, często eksperymentalnymi. Tych aplikacji jest bardzo dużo. Nie znam innego środowiska, w którym by udostępniono tak bogaty zestaw oprogramowania geoinformacyjnego w powiązaniu z geodanymi.

Drugi element świadczący o innowacyjności to właśnie łatwy dostęp do tych danych. Zaimportowaliśmy otwarte dane z państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego – z GUGiK-u, od innych interesariuszy IIP, a także dane open-source’owe, np. OpenStreetMap. A w zasadzie nie tylko zaimportowaliśmy, ale opracowaliśmy procedury zautomatyzowanego ich pobierania (procesy ETL). Dzięki temu dane są cały czas pod ręką, użytkownik nie musi sam ich ściągać, co z pewnością, w przypadku dużych pakietów, nie jest takie proste i wymaga dużego wysiłku.Oczywiście nieraz pojawiają się pytania, czy dane w CENAGIS-ie są tak samo aktualne, jak np. te w GUGiK-u. Nie są, ale nie na tym nam zależało. Platforma CENAGIS zapewnia bogaty zestaw danych, na których użytkownik może swobodnie eksperymentować, sprawdzić działanie algorytmów i aplikacji. Potem, jak już przeprowadzi testy, może sam sobie ściągnąć aktualne dane i kontynuować pracę, wykorzystując własne zasoby IT lub inne centra obliczeniowe. W miarę możliwości będziemy robić aktualizacje, ale na pewno nie codziennie, a nawet nie co miesiąc, chyba że będzie tego wymagała specyfika jakiegoś konkretnego projektu czy zadania.

Ponadto siła Platformy CENAGIS tkwi w możliwości łączenia zespołów badawczych – za pomocą różnych platform i narzędzi, czatu i forum ułatwiamy współpracę między grupami naukowców. CENAGIS pozwala na współdzielenie zasobów, tworzenie wspólnych wirtualnych komputerów – to niesamowita wygoda. Będziemy teraz bardzo zachęcać środowisko geoinformacyjne do skorzystania z tych udogodnień.


Otwarcie laboratoriów w Józefosławiu. Od lewej dr hab. Dariusz Gotlib, prorektor PW prof. Adam Woźniak, Anna Gręda z MJWPU, dziekan WGiK PW dr hab. Janusz Walo oraz burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz (21 czerwca br.)

Na razie wspomniał pan tylko o części IT CENAGIS-u.

Oczywiście są jeszcze nowe laboratoria w Ośrodku Naukowo-Dydaktycznym w Józefosławiu. Mamy Laboratorium Kalibracji Skanerów Laserowych i Kamer Cyfrowych, Laboratorium Testowania Odbiorników GNSS, Laboratorium Testowania Aplikacji Nawigacyjnych i Lokalizacyjnych, Laboratorium Wzorcowania Parametrów Dalmierzy Optoelektronicznych, Laboratorium Analiz GNSS, Laboratorium Grawimetryczne, pole testowe UAV – tak skonfigurowanej i tak bogatej w sprzęt placówki o takim profilu do tej pory w Polsce nie było. Szczególne wrażenie na naszych użytkownikach robi laboratorium kalibracji skanerów laserowych i kamer cyfrowych ze specjalnym wjazdem umożliwiającym testowanie rozwiązań mobilnych zamontowanych np. na samochodzie, które nie powstałoby, gdyby nie pomysły i zaangażowanie dr. Jakuba Markiewicza oraz prof. Doroty Zawieska.

Bardzo ważnym elementem infrastruktury jest m.in. generator GNSS Spirent i powiązane z nim laboratorium. Unowocześniliśmy też wcześniej istniejące Laboratorium Analiz GNSS i Laboratorium Grawimetryczne (funkcjonujące do tej pory jako Obserwatorium Astronomiczno-Geodezyjne). To wszystko jest w jednym miejscu i połączone z infrastrukturą informatyczną CENAGIS-u. Poza wspomnianymi osobami istotną rolę w tworzeniu tych laboratoriów odegrali m.in. prof. Ryszard Szpunar, dr inż. Sławomir Łapiński i mgr inż. Kinga Węzka. Ale to też tylko część zespołu – nie sposób teraz wymienić wszystkich. Stworzyliśmy przyjazne miejsce, do którego można przyjść i wykonać różnego rodzaju badania powiązane z szeroko rozumianą geodezją, kartografią i geoinformacją. Ośrodek w Józefosławiu ma tę zaletę, że można w nim pracować, wypoczywać, przenocować, zrobić konferencję. Mamy nadzieję, że uda nam się jeszcze w nim zorganizować inkubatory przedsiębiorczości. Jest tu dość miejsca, aby mogło działać przynajmniej kilka startupów.

„Zwykły” geodeta też będzie mógł skorzystać z laboratoriów?

Zapraszamy wszystkich – zarówno firmy, jak i indywidualnych geodetów, którzy dla rzetelności inżynierskiej chcieliby sprawdzić swój dalmierz, skaner czy odbiornik GNSS. Będą mogli to zrobić sami, albo ze wsparciem naszego pracownika. W najbliższych miesiącach będziemy pracować nad tym, aby dopiąć wszystko organizacyjnie. Laboratorium przyciąga też naukowców i mamy nadzieję, że będzie ich więcej, także z zagranicy. Dr Jakub Markiewicz z WGiK PW prowadzi już np. wspólny projekt z kolegami z Liverpoolu, a prof. Ryszard Szpunar zakończył niedawno projekt realizowany z kolegami z kilku krajów koordynowany przez zespół z Niemiec.


Laboratorium kalibracji skanerów laserowych i kamer cyfrowych

Czy wszystkie cele, które założyliście sobie na etapie projektowania, udało się osiągnąć?

Zdecydowanie tak. Oczywiście nie udało się nam dotrzymać wszystkich terminów, a to ze względu na przedłużający się remont ośrodka w Józefosławiu. Nie czekając, jeszcze przed oficjalnym zakończeniem projektu, zaczęliśmy korzystać z infrastruktury informatycznej. Dzięki temu już udało nam się zrealizować w CENAGIS-ie kilka projektów, kolejne są w realizacji. Jest ich tyle, że powoli zaczyna brakować nam mocy obliczeniowej.

Tych problemów było więcej, mówił pan o tym na konferencji podsumowującej projekt.

Różnych trudności, jak to bywa przy tak dużych projektach, było sporo. Największy, to wspomniany już remont w Józefosławiu. Dużo wysiłku kosztowało odwodnienie budynku i przerobienie piwnic na laboratoria. Pierwsza firma, która się tego podjęła, nie dokończyła zadania, druga – upadła w trakcie realizacji prac i dopiero trzecia doprowadziła sprawę do końca. Wszystkiego nie ułatwiała też pandemia COVID-19. Tak więc prace budowlane, które stanowiły w planach mniej niż10% wartości projektu, opóźniły oficjalne otwarcie i pełne korzystanie z infrastruktury w pierwotnie zakładanym terminie.

Kolejnym nie małym wyzwaniem były zamówienia publiczne. W pewnym momencie musieliśmy stworzyć swój własny zespół, który się tym zajmował, ponieważ akurat w tym czasie Politechnika Warszawska zmieniła podejście do przetargów i brakowało sił ogólnouczelnianych do obsługi naszych zakupów. Poza tym można jeszcze wspomnieć o opóźnieniach, które dotknęły pierwsze dostawy sprzętu, które przypadły na sam środek pandemii i światowych utrudnień w łańcuchach dostaw.

W którymś momencie istniało realne zagrożenie, że to się może nie udać?

To się nie mogło nie udać – konsekwencje byłyby za duże. Były zagrożenia, owszem, o których już powiedziałem, ale zawsze mieliśmy plan B. Mogliśmy ograniczyć projekt, zrezygnować z kilku komponentów – tak to wszystko zaprojektowaliśmy. Na szczęście nie musieliśmy tego robić.


Laboratorium testowania aplikacji nawigacyjnych i lokalizacyjnych

Podczas konferencji podsumowującej prezentowanych było wiele projektów. Pana zdaniem one by powstały, gdyby nie CENAGIS?

Część z nich nie. Albo inaczej – każdy z tych projektów udałoby się zrealizować bez CENAGIS-u, nieskromnie byłoby twierdzić inaczej, jednak wiązałoby się to z dużym wysiłkiem i kosztem. Wyszukanie mocy obliczeniowych, usług, programów, ich konfiguracja – w CENAGIS-ie to wszystko już jest, co znacznie ułatwia sprawę. Takie przedsięwzięcia, jak analizy COVID-owe czy analizy form geomorfologicznych na podstawie zdjęć Marsa powstały, bo ich pomysłodawca prof. Robert Olszewski wiedział, że ma pod ręką infrastrukturę, którą może łatwo wykorzystać.

Bardzo fajnie, nietypowo, wykorzystywał CENAGIS projekt Smart Villages pod kierownictwem prof. Katarzyny Sobolewskiej-Mikulskiej, który został całkiem niedawno zakończony. Zespół realizujący nie potrzebował dużych mocy obliczeniowych, natomiast mocno skorzystał z narzędzi ułatwiających współpracę między wieloma podzespołami konsorcjantów, m.in. poprzez użycie wspólnych dysków i przestrzeni.

CENAGIS to nie tylko WGiK PW, ale też partnerzy komercyjni.

Tak, bez nich nie byłoby CENAGIS-u. Każdy z partnerów wniósł coś innego. Spółka OPEGIEKA włożyła przede wszystkim wiedzę i umiejętności informatyczne. Ogólna koncepcja CENAGIS-u jest nasza, ale już na etapie pisanie wniosku projektowego i później, jak już projekt powstawał, fundamentem był zespół informatyczny OPEGIEKA. Oni już wcześniej mieli swoje data center oraz zalążki technologii, które my potrzebowaliśmy, aby stworzyć Platformę CENAGIS. Główna część programistyczna była realizowana po stronie elbląskiej spółki, choć my też stworzyliśmy dość duży, własny zespół geoinformatyków. Nie bez znaczenia było też to, że OPEGIEKA jest centrum badawczo-rozwojowym, dzięki czemu środki na ich pracę mogły być kwalifikowane w projekcie.

Mogę się wypowiadać tylko w samych superlatywach o współpracy z OPEGIEKA. Chciałbym podkreślić zaangażowanie prezesów Floriana Romanowskiego i Adama Augustynowicza, a także kluczowych członków zespołu – Michała Stawowskiego, dr. inż. Bogusława Kaczałka czy Krzysztofa Pytlińskiego. Gdyby nie oni i nasi geoinformatycy z wydziału – wymienię tu tylko Miłosza Gnata, dr. inż. Jacka Marciniaka, dr. inż. Michała Wyszomirskiego, dr. inż. Wojciecha Ostrowskiego – nie podjąłbym się realizacji tego projektu. Przy okazji udało się pozyskać do projektu i zachęcić do pracy na uczelni niezwykle zdolnych młodych ludzi, którzy skończyli naszą geoinformatykę, jak Kamil Choromański i Jakub Łobodecki. Przy projekcie pracowało też kilku innych naszych absolwentów, a nawet studentów.

Hexagon, jak już wspomniałem, zapewnił nam software’owy wsad o dużej wartości, pomógł przy pewnych konfiguracjach i pierwszych warsztatach. Firma CloudFerro dała natomiast wygodny dostęp do zasobów Europejskiej Agencji Kosmicznej poprzez Platformę CREODIAS. Pomogła w połączeniu serwerowni, w zintegrowaniu całości tak, aby użytkownik CENAGIS-u mógł wykorzystywać zobrazowania satelitarne podobnie jak w CREODIAS-ie.

W planach jest dalsza współpraca?

Oczywiście, że tak. Chcemy szukać kolejnych środków, żeby zapewnić sobie pełne dalsze wsparcie OPEGIEKA. Piszemy razem wnioski projektowe na badania, które wspomogą rozwój infrastruktury. Liczymy na to, że jeszcze w tym roku uda nam się pozyskać jeden duży projekt.
Również z Hexagonem chcemy dalej współpracować. Planujemy promować ich rozwiązania, licząc w zamian na wsparcie i organizację szkoleń dla użytkowników i partnerów z Sieci Naukowej Analiz Geoprzestrzennych.

Podobnie sprawa wygląda z CloudFerro, które cały czas rozwija swoje repozytorium. Być może w przyszłości spróbujemy razem wejść z ofertą CENAGIS na rynki europejskie. CloudFerro ma na tym polu – projektów międzynarodowych – spore doświadczenie i duże sukcesy.

Jakie wskaźniki powiedzą nam, że projekt CENAGIS okazał się sukcesem?

Nie będę wymieniał wszystkich, bo jest ich sporo. Wśród nich jest m.in. liczba projektów naukowych, liczba współpracujących przedsiębiorców, przychody. Ale w tym przypadku mówimy tylko o spełnieniu warunków projektowych. Dla mnie sukces jest czymś innym. Dla mnie CENAGIS będzie sukcesem, jeśli po kilku latach zarówno środowisko naukowe, jak i firmy będą mogły powiedzieć, że dzięki CENAGIS-owi podnieśli swoje kompetencje, zrealizowali projekty, które inaczej nie mogliby zrealizować, nawiązali nowe współprace.

Rozmawiał Damian Czekaj

Na zakończenie pierwszej części wywiadu publikujemy jeszcze krótkie posłowie dr. hab. inż. Janusza Walo, dziekana Wydziału Geodezji i Kartografii:
Projekt CENAGIS to wyjątkowe przedsięwzięcie i jeden z najważniejszych projektów realizowanych na Wydziale od czasu budowy Obserwatorium Astronomiczno-Geodezyjnego w Józefosławiu. Inwestycja w infrastrukturę badawczą stanowi bowiem fundament, bez którego trudno znaleźć wartościowych partnerów do współpracy, skutecznie aplikować o projekty badawcze i wdrożeniowe, efektywnie oddziaływać na otoczenie społeczno-gospodarcze. To też potencjalny akcelerator przedsiębiorczości dla naszych studentów, doktorantów i młodych pracowników. Liczymy, że w najbliższych czasie powstanie co najmniej kilka małych innowacyjnych firm (startupów). Zamierzamy stworzyć dla nich przyjazne miejsce na początkowym etapie ich rozwoju, a w przyszłości budować coś w rodzaju zewnętrznej jednostki B+R dla małych i średnich firm geodezyjnych i geoinformatycznych.

O szczegółach projektu, jego celach i planach rozwoju, z właściwą mu pasją opowiada w wywiadzie jego pomysłodawca i lider – prof. Dariusz Gotlib. Naukowiec, entuzjasta geoinformatyki i kartografii, bez którego pomysłu, determinacji, konsekwencji i uporu nie udałoby się zrealizować projektu. Od pomysłu do realizacji minęło bowiem prawie 10 lat i trzeba było mieć wiele samozaparcia, by po drodze pokonać wiele trudności, poczynając od tych natury organizacyjnej i finansowej, poprzez trudne czasy pandemii, a kończąc na niestabilnym rynku budowlanym. Jestem przekonany, że wysiłek kierownika projektu i wielu jego współpracowników wymienionych w wywiadzie przyniesie wymierne efekty, które będą „kołem zamachowym” rozwoju Wydziału na kolejną dekadę.

CZĘŚĆ II WYWIADU JUŻ WKRÓTCE


«« powrót

Udostępnij:    

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy



zobacz też:



wiadomości

słowo kluczowe
kategoria
rok
archiwum
Jak GIS może zapewnić lepszą przyszłość?
play thumbnail
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
[email]
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama