|2022-08-01|
Geodezja, Prawo
Czy leśna mapa wystarczy do aktualizacji EGiB? [wyrok WSA]
W niedawnym wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi orzekł, czy leśna mapa numeryczna może być wystarczającym materiałem do aktualizacji ewidencji gruntów i budynków.
Sprawę zainicjowała pewna modernizacja EGiB. Krótko po jej zakończeniu przedstawiciele Lasów Państwowych zwrócili się do miejscowego starosty z zarzutami do wyników tych prac oraz z wnioskiem o wprowadzenie stosownych zmian w EGiB. W ich ocenie współrzędne wskazanych przez nich działek powinny być zgodne z leśną mapą numeryczną. Starostwo było jednak innego zdania. Po przeprowadzeniu ponownej analizy materiałów PZGiK urząd uznał argumenty leśników za niezasadne i odrzucił ich wniosek o zmiany w EGiB.
Lasy Państwowe odwołały się jednak od tej decyzji do WINGiK-a, a następnie do WSA w Łodzi, a ten – wyrokiem z 31 maja (sygn. akt III SA/Łd 1078/21) – odrzucił skargę.
W uzasadnieniu sąd zwrócił uwagę, że § 35 rozporządzenia ws. EGiB (obowiązującego do 2021 r.) definiuje dopuszczalne źródła danych ewidencyjnych. Z kolei zgodnie z § 36 podstawą aktualizacji EGiB jest dokumentacja przyjęta do PZGiK. Odczyt z leśnej mapy numerycznej nie może zatem stanowić podstawy do zmiany przebiegu granic działek w EGiB. Skoro LMN nie jest częścią PZGiK, to nie ma gwarancji, że przy jej sporządzaniu zostały spełnione wymogi dokładnościowe nałożone przez rozporządzenie ws. standardów geodezyjnych – podkreśla łódzki WSA. Ponadto dla przedmiotowej działki istnieje już dokumentacja w PZGiK i jest ona wiarygodna.
Sąd zauważa też, że skoro Lasy Państwowe podważają obecny przebieg granicy, oznacza to, że jest ona sporna. Rozwiązanie tego sporu nie leży zaś w kompetencjach organu prowadzącego EGiB i winno być przedmiotem odrębnej procedury, czyli postępowania rozgraniczeniowego.
Orzeczenie nie jest prawomocne.
JK
|