|2022-04-08|
Teledetekcja
Satelitarna technologia SAR wsparciem dla podwodnej archeologii antarktycznej
W marcu 2022 r. członkowie wyprawy badawczej odnaleźli wrak słynnego statku „Endurance” porzuconego przez załogę niemal 107 lat wcześniej. Współcześni badacze, podobnie jak ich poprzednicy, doświadczyli ogromnych trudności związanych z ekstremalnymi warunkami pogodowymi. Powodzenie ich misji było możliwe dzięki satelitarnym obserwacjom radarowym realizowanym przez firmę ICEYE.
Obraz SAR przedstawiający pozycję lodołamacza "Agulhas II" 4 marca
|
|
Zdjęcie doskonale zachowanej rufy "Endurance" (fot. Falklands Maritime Heritage Trust/National Geographic)
|
|
|
|
|
Łódź „Endurance”, którą Ernest Shackleton i jego towarzysze na przełomie 1914 i 1915 roku przemierzali Morze Weddella, została zakleszczona przez kry lodowe. Przez kolejne miesiące podróżnicy mieszkali na swoim statku, który uwięziony przesuwał się wraz z dryfującym lodem. W październiku 1915 r. ściskana przez lód jednostka zaczęła pękać i nabierać wody. Załoga opuściła statek, który w listopadzie zatonął.
Uczestnicy wyprawy przez kolejne tygodnie obozowali na lodzie. Czekało ich jeszcze wiele trudności i wyzwań, zanim zdołali się ostatecznie uratować. Pomogły im w tym m.in. zabrane z „Endurance” szalupy ratunkowe.
Ponad sto lat później, w 2022 roku, organizacja Falklands Maritime Heritage Trust zorganizowała wyprawę poszukiwawczą, której celem było odnalezienie w morskiej otchłani wraku statku Shackletona. Wyprawa zyskała miano „Endurance22”. W przedsięwzięcie zaangażowało się szereg krajów oraz różnych instytutów badawczych.
W lutym br. wybudowany w Finlandii lodołamacz „S.A. Agulhas II” wyruszył z RPA na poszukiwanie wraku. Szybko okazało się, że chociaż dzisiejsi poszukiwacze mieli do dyspozycji najnowsze technologie, to również musieli przechodzić ciężkie zmagania z bezlitosną pogodą, tak jak na początku XX wieku czynili to ich legendarni poprzednicy. Kiedy „Agulhas II” rozpoczął rejs przez Morze Weddella, szybko natknął się na wszechobecne kry. Lawirowanie między nimi spowalniało podróż, było niezwykle trudne i bardzo niebezpieczne nawet dla współczesnego lodołamacza.
Jednostki operujące na morzu w regionie Antarktydy narażone są przede wszystkim na takie czynniki, jak niskie temperatury, silne wiatry oraz dynamicznie zmieniające się warunki lodowe – od brei po stałą, zwartą pokrywę lodową. Takie czynniki niszcząco odziałują na elementy statku. Co więcej, postępujące oblodzenie nadbudówek może wręcz zagrażać jego stabilności. Życia załodze nie ułatwiają mgła, marznący deszcz, gruba pokrywa chmur skrywająca niebo oraz rozbryzgi lodowatej wody.
Wyżej wymienione aspekty nieomal udaremniły wyprawę poszukiwawczą „Endurance22”. Po niespodziewanym spadku temperatury „Agulhas II” utknął na swojej trasie wśród lodu. Wtedy z pomocą przyszły załodze satelity SAR firmy ICEYE. Dane teledetekcyjne pozyskiwane przez te sensory pozwoliły tworzyć mapy pokrywy lodowej i w ten sposób wspierać bezpieczne nawigowanie lodołamaczem.
Jak wyjaśnia na blogu ICEYE Michael Wollersheim, dyrektor ds. analityki w tym przedsiębiorstwie: „Wysokiej jakości zobrazowania satelitarne SAR (…) zostały wykorzystane jako mapa do nawigacji lodołamacza przez gęsty pak lodowy. Ekipa ekspedycyjna zmagała się z bardzo dużymi starymi krami lodowymi (…). Unikanie ich miało kluczowe znaczenie. Młode i stare kry są bardzo wyraźnie rozróżnialne na obrazach SAR, co pozwalało zespołowi opływać stare kry i pozostawać w strefie poszukiwania wraku pośród bezustannie dryfującego lodu”.
Wrak „Endurance” udało się ostatecznie odnaleźć ekipie poszukiwawczej 5 marca br. Spoczywa on na głębokości 3008 m. Symbolem sukcesu wyprawy stało się wykonane z użyciem zaawansowanej podwodnej aparatury zdjęcie doskonale zachowanej rufy z wciąż widoczną nazwą pokonanego przez lód statku Shackletona.
Satelitarne zobrazowania radarowe przyczyniły się do powodzenia misji „Endurance22” przede wszystkim dlatego, że można je skutecznie pozyskiwać niezależnie od zachmurzenia czy to w dzień, czy to w nocy. Miało to niebagatelne znaczenie zważywszy na fakt, że w ciągu trzech tygodni poszukiwań tylko jednego dnia niebo było bezchmurne. Wysokorozdzielcze zobrazowania SAR stanowią współcześnie główne źródło danych na rzecz monitorowania morskiej pokrywy lodowej dla statków nawigacyjnych, dla celów związanych z rybołówstwem oraz dla różnych innych operacji morskich.
Źródło: Materiały prasowe ICEYE
|