|2021-12-08|
Geodezja, Prawo, Kataster
Specjalna ustawa rozwiąże pat ze scaleniem w Lipnicy Wielkiej
Grupa parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości przedstawiła poselski projekt ustawy, który ma rozwiązać problem przeciągających się scaleń gruntów.
fot. Geoportal.gov.pl
|
|
|
|
|
|
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach dotyczących niektórych nieruchomości objętych postępowaniem scaleniowym ma na celu uregulowanie stanu prawnego nieruchomości objętych scalaniem, w stosunku do których postępowanie to nie zostało zakończone i nie toczą się postępowania cywilne lub administracyjne mające na celu jego zakończenie albo przywrócenie stanu sprzed sporządzenia projektu scalenia, lub dla których istnieją przeszkody uniemożliwiające odtworzenie stanu sprzed scalenia.
Casus Lipnicy Wielkiej
Projekt ustawy napisano z myślą o problemach związanych ze scalaniem gruntów w gminie Lipnica Wielka w powiecie nowotarskim. Postępowanie to zostało zainicjowane wnioskiem jeszcze z 28 października 1984 r., a formalnie wszczęto je 27 sierpnia 1987 r. Decyzja zatwierdzająca projekt planu scalania została wydana 2 września 2006 r. i została opatrzona rygorem natychmiastowej wykonalności – w konsekwencji podlegała więc wykonaniu, choć nie była jeszcze ostateczna. Po wniesieniu odwołań decyzja ta została utrzymana w mocy decyzją Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krakowie z 21 maja 2008 r. W wyniku wykonania tej decyzji operat poscaleniowy został przyjęty do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego 15 marca 2010 r. i ujawniony w ewidencji gruntów i budynków, a następnie w księgach wieczystych.
Postępowaniem objęto 49 280 działek o średniej powierzchni 0,09 ha. 70% z nich nie miało dostępu do drogi publicznej. W wyniku scalania liczbę działek ograniczono do 20 431, a ich średnia powierzchnia wzrosła do 0,21 ha. W tej liczbie mieści się też 9750 działek stanowiących niezmienniki, głównie lasy. Łączny obszar scalania, wraz z prywatnymi lasami, objął powierzchnię 4536 ha należącą do 2282 właścicieli.
Komplikacje zaczęły się, gdy rozstrzygnięcie to zostało zaskarżone przez część uczestników scalenia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Ten wyrokiem z 24 sierpnia 2011 r. uchylił zaskarżoną decyzję SKO oraz poprzedzającą ją decyzję organu I instancji. Stwierdził ponadto, że zaskarżona decyzja nie może być wykonywana. 18 października 2013 r. wyrok ten został utrzymany przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Jak wyjaśniają autorzy projektu ustawy, konsekwencją orzeczenia NSA powinien być „nakaz” powrotu do stanu nieruchomości sprzed scalenia, czyli określenie przebiegu granic, konfiguracji i powierzchni działek oraz ich obciążeń (służebności) według stanu sprzed 2006 r., a w konsekwencji „likwidację” stosownych wpisów w EGiB oraz KW. Natomiast ewentualnie „utrzymanie” stanu wynikającego z decyzji scaleniowej wiązałoby się z koniecznością ponownego przeprowadzenia postępowania scaleniowego w całej wsi.
Po wydaniu wyroku przez NSA starosta nowotarski dokonał ponownej analizy wniosku z 1984 r., który zainicjował scalanie, i wydał decyzję umarzającą to postępowanie. Przed dokonaniem ewentualnego ponownego postępowania konieczne stałoby się jednak przywrócenie stanu prawnego i faktycznego obowiązującego przed wydaniem decyzji scaleniowej z 2006 r. Brak jest jednak do tego instrumentów prawnych oraz faktycznych technicznych możliwości. W EGiB został bowiem wprowadzony stan zgodny z operatem scaleniowym. Dane te stanowiły następnie podstawę do ujawnienia stanu w KW dla nieruchomości objętych postępowaniem scaleniowym. Jednocześnie wcześniej prowadzone księgi wieczyste zostały zamknięte w związku ze zmianami w EGiB dokonanymi w wyniku wykonania przedmiotowej decyzji scaleniowej. Dodatkowo w trakcie całego postępowania – najpierw administracyjnego, a później sądowego – dokonywany był obrót nieruchomościami według ich opisu wynikającego z EGiB, a w więc wg stanu wynikającego z uchylonej decyzji scaleniowej.
Jak twierdzą autorzy projektu ustawy, przywrócenie stanu pierwotnego i ponowienie czynności scaleniowych wcale nie doprowadzi do usunięcia chaosu prawnego powstałego na skutek wydania powyższych decyzji scaleniowych. Proste „odtworzenie” stanu sprzed scalenia musiałoby bowiem dotyczyć wszystkich działek, a więc ingerowałoby w konfigurację tych nieruchomości, które były przedmiotem obrotu cywilnoprawnego po wydaniu uchylonej decyzji scaleniowej. Podjęcie jednostkowych działań prawnych w celu ostatecznego uregulowania stanu tych gruntów nie jest możliwe, gdyż podjęcie czynności wobec jednej nieruchomości wywiera wpływ na stan prawny kolejnej. W praktyce oznaczałoby to otwarcie zawiłych, długotrwałych i kosztownych postępowań o niepewnych wynikach. W tym aspekcie skutki decyzji administracyjnej zatwierdzającej projekt scalania gruntów w Lipnicy Wielkiej są nieodwracalne – podkreślają posłowie PiS.
Co zatem proponują?
Parlamentarzyści przekonują, że przygotowana przez nich ustawa pozwoli na wyeliminowanie trwającego już od wielu lat stanu niepewności prawnej. Zgodnie z art. 2 na podstawie decyzji o zatwierdzeniu projektu scalania gruntów oraz operatu scaleniowego zostanie potwierdzony stan nieruchomości, który jest wykazany w EGiB oraz ujawniony w KW. Jeżeli dla którejś z takich nieruchomości nie został wcześniej ujawniony w KW stan prawny wynikający z decyzji scaleniowej, to decyzja ta będzie stanowić podstawę do ujawnienia tego stanu.
Autorzy podkreślają jednocześnie, że proponowane przez nich przepisy nie będą naruszać ewentualnych wpisów w KW oraz zmian w EGiB wprowadzonych na podstawie innej niż decyzja scaleniowa (obrót nieruchomościami, ewentualne obciążenia itp.). Projektowana ustawa odnosi się bowiem wyłącznie do możliwości potwierdzenia zaistniałego stanu faktycznego, który na przestrzeni lat stanowił podstawę zaistnienia określonych skutków prawnych.
Projekt przewiduje ponadto, że osobom poszkodowanym wskutek wykonania wskazanej decyzji scaleniowej przysługuje odszkodowanie na zasadach ogólnych, zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego.
Ustawa miałaby wejść 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Przedstawicielem wnioskodawców jest posłanka PiS Anna Paluch – geodeta z wykształcenia.
Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w geodezji i kartografii? Zapisz się na newsletter!
Jerzy Królikowski
|