|2021-02-16|
GNSS
Sygnał Galileo zapewni bezpieczniejszą nawigację
W europejskim systemie nawigacji satelitarnej rozpoczęto testowanie unikatowego rozwiązania OSNMA, które pozwoli zapewnić wszystkim użytkownikom lepszą wiarygodność wyznaczania pozycji.
|
Schemat działania funkcji
|
|
|
|
|
Testowanie funkcji Open Service Navigation Message Authentication (OSNMA) rozpoczęto już 18 listopada ubiegłego roku, jednak dopiero teraz Europejska Agencja ds. GNSS (GSA) wydała oficjalny komunikat w tej sprawie. Jak wyjaśnia GSA, Galileo OSNMA to mechanizm uwierzytelniania, który pozwoli odbiornikom GNSS zweryfikować, czy odbierana przez nie wiadomość nawigacyjna faktycznie pochodzi z satelitów tego systemu. Ułatwi to walkę ze zjawiskiem spoofingu, czyli nadawaniem fałszywych sygnałów GNSS. Jak już kilkakrotnie informowaliśmy na Geoforum.pl, jest to broń elektroniczna coraz chętniej stosowana chociażby przez rosyjską armię. Pozwala ona nadawać takie podrabiane sygnały, które odbiornik GNSS interpretuje np. jako pozycję oddaloną nawet o setki kilometrów od faktycznej lokalizacji użytkownika.
GSA podkreśla, że Galileo będzie pierwszym na świecie systemem GNSS, który zaoferuje taką funkcję w ramach otwartej i ogólnodostępnej usługi. Nim to jednak nastąpi, OSNMA musi pozytywnie przejść kilkumiesięczne testy. ESA zapewnia jednocześnie, że testowe nadawanie tych komunikatów obok standardowych wiadomości nawigacyjnych w żaden sposób nie wpłynie na działanie odbiorników korzystających z Galileo. GSA zapowiada jednocześnie opublikowanie dokumentacji, która pozwoli producentom projektować odbiorniki GNSS kompatybilne z OSNMA.
– Uwierzytelnianie wiadomości nawigacyjnych w ramach usługi otwartej Galileo jest jednym z głównych wyróżników tego systemu. Ta dodatkowa funkcja, jaką zapewni sygnał Galileo, będzie krytyczna w wielu zastosowaniach, szczególnie tych, w których bezpieczeństwo i wiarygodność są priorytetami, czyniąc OSNMA kluczowym elementem wiarygodnego rozwiązania nawigacyjnego – mówi Rodrigo da Costa, dyrektor wykonawczy GSA.
– Aż do teraz nie istniała możliwość potwierdzenia, że dane nawigacyjne i czasowe pochodzą rzeczywiście z właściwego źródła. W rezultacie nie ma pewności, że nie zostały one sfałszowane, a wyznaczona pozycja jest poprawna – zauważa Paul Verhoef, dyrektor nawigacji w Europejskiej Agencji Kosmicznej.
– Zapewnienie jakości współrzędnych wyznaczonych przez GNSS jest jednym z głównych wyzwań, jakim trzeba sprostać, by zacząć rozwijać całkowicie nowy zestaw zastosowań nawigacji satelitarnej wymagających niezawodności i solidności. Galileo jest teraz na dobrej drodze do dostarczenia tej długo oczekiwanej funkcji, a w nadchodzących latach także wielu innych nowatorskich rozwiązań – mówi Matthias Petschke, dyrektor ds. przestrzeni kosmicznej w Komisji Europejskiej.
JK
|