|2020-11-13|
GNSS
Korekty Swift oferują submetrową dokładność na jednej częstotliwości
Czy amatorski jednoczęstotliwościowy odbiornik GNSS może wyznaczać pozycję z dokładnością do pojedynczego pasa ruchu bez konieczności modyfikowania hardware’u? Amerykańska firma Swift Navigation twierdzi, że to możliwe.
fot. Wikipedia/Humberto Möckel
|
|
fot. Swift Navigation
|
|
|
|
|
Intensywne prace nad samochodami autonomicznymi oraz zaawansowanymi systemami wspomagania kierowcy (ADAS) sprawiają, że specjaliści od nawigacji satelitarnej głowią się nad technologią, która będzie w stanie wyznaczać pozycję auta z dokładnością do pojedynczego pasa ruchu. Oczywiście już teraz istnieją rozwiązania, które to umożliwiają – choćby popularne w geodezji odbiorniki RTK. Ich zasadniczą wadą jest jednak wysoka cena, która znacząco podbiłaby koszt nabycia auta.
Ale amerykańska firma Swift Navigation przekonuje, że osiągnięcie wymaganej przez przemysł motoryzacyjny dokładności jest możliwe również w znacznie tańszych odbiornikach jednoczęstotliwościowych. Pozwalają na to korekty Skylark, które na razie dostępne są dla całego obszaru Stanów Zjednoczonych oraz części Europy (w tym większości Polski). Testy wykazały, że na poziomie prawdopodobieństwa 95% oferują one dokładność 0,7 metra, i to przy różnej widoczności nieba. Dla porównania ten sam odbiornik bez korekt wyznaczał pozycję z dokładnością 2 metrów.
Co istotne, z zapewnień firmy Swift wynika, że do korzystania z tej usługi nie trzeba ani kupować nowego, specjalnie dostosowanego odbiornika, ani dołączać dodatkowej anteny. W przypadku wielu dostępnych na rynku odbiorników wystarczy aktualizacja firmware’u.
– Jesteśmy podekscytowani tymi wynikami badań. Możliwość zapewnienia wyższej dokładności bez konieczności zmiany sprzętu może być przełomem w przypadku programów wrażliwych na koszty i przynosi natychmiastowe korzyści dla systemów nawigacji, rozwiązań V2X [vehicle-to-everything] i w wielu innych zastosowaniach – powiedział Joel Gibson, wiceprezes ds. motoryzacji w firmie Swift.
JK
|