|2020-09-23|
Teledetekcja
Czy pandemia koronawirusa poprawiła jakość powietrza?
Odpowiedź na tytułowe pytanie znajdziemy w najnowszym raporcie Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), który bazuje m.in. na danych z satelity obserwacyjnego Sentinel-5P.
Contains modified Copernicus Sentinel data (2019-20), processed by KNMI/BIRA-IASB
|
|
|
|
|
|
Badania opisane w dokumencie EEA przeprowadzili naukowcy Royal Netherlands Meteorological Institute (KNMI) oraz Royal Belgian Institute for Space Aeronomy (BIRA-IASB). Pod lupę wzięli oni dane o zanieczyszczeniu powietrza w 5 miastach: Mediolanie, Madrycie, Paryżu, Berlinie i Budapeszcie. Zostały one zebrane zarówno ze stacji naziemnych, jak i obserwacji europejskiego satelity Sentinel-5P. Naukowcy porównali dane o stężeniu dwutlenku azotu z okresu lockdownu (szare tło na wykresach obok) z latami wcześniejszymi.
Oczywiście okazało się, że w czasie obowiązywania obostrzeń jakość powietrza znacznie się poprawiła. Stężenie zanieczyszczeń spadło nawet o 40-50%. Jest to szczególnie dobrze widoczne w Hiszpanii, Włoszech i Francji. Co ciekawe, niższy poziom zanieczyszczeń (o około 10-20% względem okresu sprzed pandemii) utrzymuje się nawet mimo znoszenia obostrzeń.
Innym ważnym wynikiem badań jest dobra zgodność danych z sensorów naziemnych i Sentinela-5P. „Porównując dane satelitarne i naziemne dla różnych miast, stwierdziliśmy zadowalające różnice zgodności mieszczące się w zakresie niepewności wynikającej ze zmienności meteorologicznej” – podkreśla Jenny Stavrakou z BIRA-IASB.
Claus Zehner, kierownik misji ESA Copernicus Sentinel-5P, mówi z kolei: „To, co jest naprawdę niezwykłe, to wysoka zgodność między danymi satelitarnymi Sentinel-5P a pomiarami naziemnymi. Pokazuje to, że monitorowanie zanieczyszczenia z kosmosu pozwala regularnie raportować o jakości powietrza w Europie, co do tej pory było wykonywane jedynie przy użyciu pomiarów naziemnych”.
Źródło: ESA, JK
|