|2020-08-17| Geodezja, Prawo, Kataster Starosta w środku konfliktu o własność Choć mamy XXI wiek, to nadal niektóre nieruchomości nie mają ksiąg wieczystych, a o tytule własności decyduje bardzo ogólny akt własności ziemi sprzed pół wieku. Z tego wynikają problemy i dla właścicieli, i organów administracji, i nadzoru. Kolejny przypadek z praktyki w sierpniowym wydaniu GEODETY opisuje sędzia Magdalena Durzyńska. Obydwa akty własności ziemi, na które wskazano w skardze, o kolejnych następujących po sobie numerach są z 1973 r. Na mapie ewidencyjnej brakuje budynków na działkach oznaczonych obecnie jako 4/2 i 5/12 (fot. geoportal.gov.pl) Pan X pismem z 13 maja 2019 r. zwrócił się do starosty o „wyjaśnienie losów katastrów gruntowych prowadzonych do czasu założenia ewidencji gruntów i budynków na podstawie dekretu z 24 wrześ­nia 1947 r. o katastrze gruntowym i budynkowym dla wsi W. i E. oraz miasta i gminy R.”. Wniósł o „wszczęcie postępowania administracyjnego i w oparciu o art. 7b kpa ustalenie ich losów, a jeśli zaginęły – o niezwłoczne powiadomienie organów ścigania i jednocześnie wszczęcie procedury ich odtworzenia”. Zwrócił się też o wskazanie, czy organ posiada mapy wsi W., na których oznaczono zabudowania gospodarstwa rolnego jego ojca przekazanego mu w 1964 r. za dożywocie. Jak podał, „w szczególności chodzi o mapę legitymizującą moją decyzję AWZ [akt włas­ności ziemi – red.] nr X na działki nr 4 i 16 w W.”, a także o „niezwłoczne wyjaś­nienie teleportacji siedliska rodzinnego istniejącego od 1934 r. na sąsiednią działkę nr 5/12, podstaw prawnych tego działania i kto personalnie odpowiada za tą operację”. Jak wynika z zarzutów X, starosta w piś­mie z 10 czerwca 2019 r. „po niemal miesiącu od złożenia wniosku (...), zamiast wszcząć postępowanie administracyjne i wyjaśnić rzetelnie sprawę, odpowiedział wymijająco, ignorując pytania wnioski i powołując się na nieznaną mu korespondencję”. Ponadto „w piśmie tym starosta wskazał na założenie ewidencji gruntów i budynków, podczas gdy wniosek dotyczył katastru gruntowego i budynkowego, prowadzonego przed założeniem ww. ewidencji”. • Starosta cierpliwie odpowiada Z akt wynikało, że w wielu pismach kierowanych co najmniej od 2010 r. do pana X, a także do reprezentującego go syna (ten sam adres zamieszkania) starosta informował, że EGiB dla obrębu W. była zakładana w latach 1965-1967 na podstawie dekretu z 2 lutego 1955 r. o ewidencji gruntów i budynków oraz instrukcji ministra gospodarki komunalnej z 8 września 1956 r. w sprawie zakładania i prowadzenia ewidencji gruntów, zasad sporządzania wykazów gruntów oraz opłat za odrysy z map i za odpisy i wyciągi z rejestrów i dokumentów stanowiących część operatu ewidencyjnego na obszarze m. st. Warszawy, m. Łodzi i miast stanowiących powiaty. Wyjaśniał ponadto, że w zasobie archiwalnym urzędu nie ma dokumentacji katastralnej z lat 40. i wcześniejszej, na którą powołuje się X, ani informacji, czy takowa dokumentacja w ogóle istniała. Starosta wzywał do sprecyzowania wniosku, tj. podania, o udostępnienie jakich konkretnie dokumentów X wnioskuje. Informował też, że wpisy do rejestru EGiB z 1967 r. poprzedzone były ustaleniem stanu faktycznego władania, którego wyniki odnotowano w ,,protokole ustalenia stanu władania gruntami na obszarze W.” sporządzonym 8 grudnia 1965 r. Protokół ten... Pełna treść artykułu w sierpniowym wydaniu miesięcznika GEODETA • Zamów wersję papierową • Zamów wersję cyfrową Redakcja

«« powrót

Udostępnij:

   

więcej wiadomości Prawo

REKLAMA

• zaloguj się    • rejestruj konto    • zapomniałeś hasła?

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

zobacz też: