|2020-02-11|
Teledetekcja
Nieudany start irańskiego satelity teledetekcyjnego
W niedzielę 9 lutego Iran miał umieścić na orbicie własnego satelitę teledetekcyjnego Zafar-1. Z powodu usterki rakiety nośnej misja zakończyła się jednak niepowodzeniem.
Przedsięwzięcie miało być propagandowym sukcesem Iranu – nieprzypadkowo zbiegło się z rocznicą wybuchu irańskiej rewolucji z 1979 roku. Teheran chciał zademonstrować, że jest w stanie samodzielnie realizować swój program kosmiczny – nie tylko wybudować satelitę obserwacyjnego, ale także (co ważniejsze) rakietę nośną. Stany Zjednoczone otwarcie oskarżają Iran, że te i wcześniejsze misje są tak naprawdę częścią długoterminowego programu, którego celem jest rozwój broni jądrowej.
Budowa satelity Zafar-1 trwała blisko 3 lata. Aparat ważył 113 kg i z orbity na wysokości 530 km miał zbierać zobrazowania w rozdzielczości 22,5 metra (dla porównania europejskie satelity Sentinel-2 zapewniają darmowe i powszechnie dostępne dane z pikselem 10 metrów). Iran zarzeka się, że obrazy z Zafara-1 miały być wykorzystywane wyłącznie w celach cywilnych – szczególnie w zarządzaniu kryzysowym oraz w rolnictwie.
Powodem porażki misji jest najprawdopodobniej usterka trzeciego stopnia rakiety nośnej Simorgh, w wyniku której satelita nie osiągnął docelowej prędkości na orbicie. Jest to przynajmniej trzeci nieudany start tej rakiety. Władze Iranu się jednak nie poddają i zapewniają, że wykorzystają zdobyte doświadczenie do wystrzelenia Zafara-2 – ten ma oferować rozdzielczość zobrazowań na poziomie 16 metrów. „Start satelity Zafar się nie powiódł. Jak w wielu innych projektach naukowych, porażki się zdarzają. Falcon-9, Juno, Atlas, Proton-M, Antares – to tylko wybrane przykłady nieudanych misji USA. Ale my jesteśmy nie do zatrzymania. Szykujemy kolejne wspaniałe irańskie satelity” – skomentował na Twitterze Mohammad Javad Azari Jahromi – minister technologii informacyjnych i komunikacyjnych Iranu.
Dodajmy, że Zafar-1 nie byłby pierwszym irańskim satelitą teledetekcyjnym. Jeszcze w 2005 roku umieszczono bowiem na orbicie aparat Sina-1. Do tego celu wykorzystano jednak rosyjską rakietę nośną. Z kolei w 2015 r. na orbitę geostacjonarlną wystrzelono satelitę Fajr. Jego misja potrwała jednak tylko nieco ponad 3 tygodnie. Co ciekawe, był to ostatni przypadek udanego wystrzelenia irańskiego satelity.
JK
|