|2020-01-31|
GNSS
Galileo odpowie na sygnał SOS
Usługa poszukiwawczo-ratunkowa (SAR) europejskiego systemu nawigacji została właśnie rozbudowana o nową, unikatową funkcję.
fot. GSA
|
|
|
|
|
|
Serwis ten jest częścią międzynarodowego systemu Cospas-Sarsat. W razie potrzeby użytkownik kompatybilnego odbiornika może nadać sygnał SOS, który za pośrednictwem satelitów przekazywany jest do odpowiednich służb. Oczywiście wiadomość ta zawiera również informacje o lokalizacji osoby potrzebującej pomocy. Administratorzy Galileo szacują, że serwis SAR pozwala ratować rocznie nawet 2 tys. osób.
Podczas odbywającej się w Belgii 12. Europejskiej Konferencji Kosmicznej ogłoszono pełną operacyjność nowej funkcji działającej w ramach usługi Galileo SAR. Od teraz nie tylko przekaże ona sygnał SOS, ale także prześle nadawcy powiadomienie o tym, że pomoc jest już w drodze. Jak zapewniają administratorzy, zazwyczaj taka wiadomość powinna nadejść w ciągu kilku minut od nadania sygnału SOS. Maksymalnie czas oczekiwania może zaś wynieść pół godziny.
Obecnie 24 z 26 satelitów Galileo jest wyposażonych w ładunek obsługujący sygnały Cospas-Sarsat. Waży on zaledwie 8 kg i zużywa tylko 3% energii aparatu.
Czym jest Cospas-Sarsat?
System Cospas-Sarsat jest inicjatywą USA, Kanady, Francji i Rosji (wówczas ZSRR) z 1979 roku. Początkowo sygnały SOS były obsługiwane przez satelity na niskiej orbicie, później zaczęto wykorzystywać również aparaty geostacjonarne. Wadą tych pierwszych jest niewielkie pole widzenia, a drugich – brak możliwości lokalizowania nadawcy sygnału. Złotym środkiem są satelity na orbicie średniej, takie jak właśnie Galileo. Pozwalają one zredukować czas wykrycia sygnału z 4 godzin do 5 minut oraz podnieść dokładność wyznaczania pozycji do 1-2 km.
Źródło: GSA, JK
|