Przegląd lokalnej prasy: o działce bez drogi

W jednej z kujawsko-pomorskich gmin od lat trwa spór między sąsiadami. Czy do działki doprowadzona jest droga dojazdowa czy też nigdy nie istniała?

zdjęcie ilustracyjne

O sprawie można przeczytać w „Gazecie Pomorskiej”. Jej bohaterami są dwie rodziny mieszkające po sąsiedzku – J. oraz S. Pierwsza zwróciła się do drugiej o zakup paska ziemi na potrzeby poszerzenia drogi dojazdowej do zakupionej przez nich działki. Państwo S. stwierdzili jednak, że żadnej drogi nigdy tu nie było – obecnie teren ten jest zaorany i nie da się tędy przejechać. Poza tym nie zamierzają sprzedawać swojej nieruchomości, bo nie chcą tu drogi.

Rodzina J. postanowiła zwrócić się do sądu o ustanowienie drogi koniecznej. Sąd nie wydał jednak w tej sprawie wyroku. Pracująca na jego zlecenie biegła doszukała się bowiem starych map, na których droga jednak widnieje. Dlaczego nie ma jej na aktualnych mapach? Źródłem pomyłki miała być digitalizacja materiałów, w trakcie której przedmiotową drogę omyłkowo pominięto.

Sporną drogę ma teraz na zaoranym polu wyznaczyć geodeta.

JK