Z życia regionów: las problemów po modernizacji EGiB

Jak poważne mogą być konsekwencje błędu przy modernizacji EGiB, pokazuje przypadek rolnika z Podkarpacia opisany przez „Tygodnik Poradnik Rolniczy”.

Zdjęcie ilustracyjne

Bohater reportażu kupił 38-arową działkę w powiecie łańcuckim z myślą o przeznaczeniu jej pod agroturystykę. Problemy zaczęły się, gdy rozpoczęto przygotowania do budowy. Okazało się wówczas, że w ewidencji gruntów i budynków aż 14 arów nieruchomości zakwalifikowano jako las, choć de facto zajmuje on tylko 6 arów. W praktyce zablokowało to możliwość inwestowania na tej działce. Źródłem problemów okazała się przeprowadzona w 2009 roku modernizacja EGiB, w efekcie której pastwisko błędnie zakwalifikowano jako las, w konsekwencji teren objęto uproszczonym planem urządzania lasu (UPUL).

Choć pomyłka była ewidentna (przyznał się do niej nawet wykonawca modernizacji), właściciel nieruchomości już od 3 lat nie może doprowadzić do korekty błędnego zapisu. Sprawa przeszła już przez starostę i WINGiK-a, a teraz zajmuje się nią Wojewódzki Sąd Administracyjny. Jej losy śledzi również Rzecznik Praw Obywatelskich.

Cytowany przez tygodnik przedstawiciel starostwa tłumaczy, że w tym przypadku zmiana w EGiB może zostać wprowadzona dopiero wtedy, gdy zmieniony zostanie UPUL. Właściciel zwrócił się zatem o zmianę tego dokumentu, ale jego wniosek został uznany za bezzasadny. Nadzieją napawa to, że problematyczny plan urządzania lasu obowiązuje do końca przyszłego roku, w związku z tym jest szansa, że w nowym dokumencie będzie można sprostować błąd.

JK