|2019-06-06|
Geodezja
Nepal przeprowadził oficjalny pomiar Everestu
Pod koniec maja przeprowadzono pierwszy w historii pomiar najwyższej góry świata zlecony przez władze Nepalu.
Dziś w obiegu funkcjonują rozbieżne wysokości „dachu świata” – od 8844 (pomiary chińskie) do 8850 metrów ponad poziomem morza (pomiary amerykańskie), choć najczęściej podaje się wartość 8848 m. Różnice wynikają zarówno z użycia różnych technologii pomiarowych, jak i uwzględnienia (bądź nie) czapy lodowej zalegającej na szczycie góry.
Celem pomiarów zleconych przez nepalski rząd ma być ucięcie tych kontrowersji. Co więcej, mają one odpowiedzieć na pytanie, czy wysokość szczytu zmieniła się wskutek katastrofalnego trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło ten region w 2015 roku.
Ekspedycja pomiarowa ruszyła w kierunku Everestu w kwietniu br., pomiar samego szczytu wykonano zaś 22 maja we wczesnych godzinach porannych. Członkowie wyprawy spędzili na szczycie godzinę i 16 minut. W tym czasie wykonali pomiary przy użyciu odbiornika satelitarnego Trimble R10, który został przekazany władzom nepalskim przez rząd Nowej Zelandii.
Podczas ekspedycji nie obyło się bez przygód. W trakcie schodzenia ze szczytu jeden z uczestników miał problemy z oddychaniem, przez co należało udzielić mu pomocy.
Oprócz pomiaru satelitarnego szczytu ekipa wykonała również pomiary niwelacyjne, trygonometryczne i grawimetryczne w okolicy Everestu. Łącznie objęły one 285 punktów.
Ile w takim razie wynosi wysokość „dachu świata”? Niestety, na odpowiedź musimy poczekać, aż nepalskie pomiary zostaną szczegółowo przeanalizowane. Władze deklarują, że wynik powinien być znany w ciągu około 6 miesięcy. Ma on odnosić się do wysokości szczytu zarówno z uwzględnieniem czapy lodowej, jak i do litej skały.
JK
|