|2019-04-08|
GIS, Mapy, Teledetekcja, Firma, Instytucje
Wrocław chce korzystać z wrocławskich nanosatelitów
Już wkrótce na Międzynarodową Stację Kosmiczną wystrzelone zostaną pierwsze w historii dwa nanosatelity zaprojektowane i skonstruowane przez wrocławskich inżynierów z firmy SatRevolution. Z dostarczanych przez nie zobrazowań chce korzystać Urząd Miejski Wrocławia.
Prezes SatRevolution Grzegorz Zwoliński trzyma w ręku model Światowida (fot. Jarek Ratajczak)
|
|
|
|
|
|
17 kwietnia z bazy Mid-Atlantic Regional Spaceport na wyspie Wallops w Virginii rakieta Antares wyniesie na orbitę bezzałogowy statek zaopatrzeniowy Cygnus NG-11. Na jego pokładzie znajdą się pierwsze polskie nanosatelity – Światowid i KRAKSat – stworzone przez inżynierów z wrocławskiej firmy SatRevolution.
Wykonanymi przez te nanosatelity pomiarami i zdjęciami zainteresowane jest miasto Wrocław. 3 kwietnia przedstawiciele gminy i wrocławskiej spółki podpisali list intencyjny w tej sprawie. Jego sygnatariuszami są także Instytut Rozwoju Terytorialnego i Dolnośląska Agencja Współpracy Gospodarczej.
– Chcemy rozpocząć badania nad możliwością stworzenia oprogramowania wykorzystującego dane satelitarne do zastosowań w urzędach. Chodzi m.in. o zanieczyszczenia powietrza, stan przyrody czy wilgotność, i co ważne, to wszystko będzie dostępne w czasie rzeczywistym – mówi Grzegorz Zwoliński, prezes zarządu SatRevolution.
Adam Zawada, wiceprezydent Wrocławia, podkreśla ogromne możliwości tego projektu dla samorządu: – Będziemy w stanie m.in. monitorować zawartość chlorofilu w roślinach, badać jakość gleby w mieście, a także, w szerszym niż teraz zakresie analizować natężenie ruchu pojazdów. Bardzo liczymy na ten projekt i będziemy go wspierać – zaznacza wiceprezydent.
Zdjęcia wykona skonstruowany we Wrocławiu nanosatelita Światowid – ma on oferować rozdzielczość 50 cm przy wadze zaledwie 10 kg. Obecnie średni piksel zdjęć robionych z tak małych aparatów wynosi 3-5 m na piksel.
Pomysłodawcy podkreślają, że ich prekursorski projekt umożliwi pozyskiwanie danych satelitarnych, dzięki którym monitorowanie Ziemi na potrzeby zrównoważonego rozwoju, zastosowań smart city, transportu, jak i zarządzania kryzysowego, stanie się około stukrotnie tańsze niż dotychczas.
– Światowid będzie latał na orbicie od 12 do 15 miesięcy. Później spali się w atmosferze. Ale to dopiero początek, bo w planach mamy wysłanie w kosmos konstelacji liczącej tysiąc satelitów ScopeSat – dodaje prezes zarządu SatRevolution.
Zdjęciami zrobionymi przez wrocławskie satelity SatRevolution zainteresowany jest m.in. Instytut ONZ do spraw Badań i Szkoleń (UNITAR), który chce wykorzystać dane satelitarne w ramach swojego programu UNOSAT. W tej sprawie podpisano już list intencyjny.
Źródło: UM Wrocław
|