|2019-01-18|
Geodezja, GIS, Teledetekcja, Prawo
Przepisy ws. lotów dronami poza zasięgiem wzroku opublikowane
Wczoraj (17 stycznia) w Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie wprowadzające nowe regulacje dotyczące lotów bezzałogowymi systemami latającymi poza zasięgiem wzroku (BVLOS).
Rozporządzenie ministra infrastruktury z 20 grudnia 2018 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy – Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków zacznie obowiązywać 1 lutego.
Twórcy tych przepisów podkreślają, że branża dronów rozwija się dziś w bardzo szybkim tempie. Obecnie już nawet 5 tys. krajowych przedsiębiorstw świadczy różnego rodzaju usługi za pomocą UAV. Gwałtowny postęp technologiczny sprawia jednak, że obecne regulacje nie pozwalają wykorzystać pełnego potencjału bezzałogowców. Dotyczy to w szczególności lotów poza zasięgiem wzroku operatora (tzw. BVLOS), dla których w zasadzie brak jest szczegółowych przepisów – zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim.
Loty specjalistyczne, w tym geodezyjne, do 120 metrów
Opublikowana właśnie nowelizacja wprowadza do rozporządzenia oddzielny rozdział regulujący loty BVLOS dla maszyn o wadze do 25 kg. Misje podzielono tu na dwie kategorie. Pierwsza to loty operacyjne, specjalistyczne lub szkoleniowe. Co istotne, misje specjalistyczne obejmują również naloty do celów geodezyjnych, choć w rozporządzeniu nie podano ich definicji. W przypadku tego typu lotów operacje BVLOS będzie można wykonywać do wysokości nie większej niż 120 m nad poziomem terenu (AGL) i przy prędkości do 150 km/h.
Loty automatyczne do 50 metrów
Druga kategoria to loty automatyczne definiowane jako „operacja lotnicza odbywająca się cyklicznie, na stałej trasie lub obszarze, w której bezzałogowy statek powietrzny w sposób automatyczny realizuje start i lądowanie w wyznaczonym miejscu oraz lot po zaprogramowanej trasie z zachowaniem możliwości niezwłocznego przejęcia zdalnego sterowania bezzałogowym statkiem powietrznym lub podjęcia innych działań na wypadek wystąpienia sytuacji niebezpiecznej”. W tym przypadku operacje mogą odbywać się do wysokości 50 m AGL lub do wysokości 50 m nad najwyższą przeszkodą w promieniu 100 m, a także z prędkością nie większą niż 150 km/h. Loty w odległości poziomej mniejszej niż 100 m od zabudowy miejscowości, miast lub osiedli muszą się odbywać za zgodą oraz na warunkach władz miejscowości lub miasta.
W odniesieniu do tych przepisów nie brakowało opinii, że choć są pionierskie w skali światowej, to dla geodezji będą miały niewielkie znaczenie. Naloty fotogrametryczne są bowiem z reguły realizowane na wyższym pułapie. W trakcie konsultacji społecznych zgłoszono więc postulat podwyższenia pułapu na lotów automatycznych. Odpowiedzialne za projekt Ministerstwo Infrastruktury odmówiło jednak wprowadzenia tej zmiany, tłumacząc do koniecznością odseparowania ruchu załogowego i bezzałogowego. Dodajmy jednak, że znowelizowane przepisy dopuszczają odejście od wyżej wymienionych obostrzeń – jest to jednak uwarunkowane uzyskaniem zgody prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Łatwiejsze procedury
Ważną zmianą jest także wprowadzenie łatwiejszych procedur dopuszczających do realizacji lotów BVLOS. W tym celu należy najpierw uzyskać zgodę prezesa ULC, która będzie ważna przez 12 miesięcy. Następnie na 7 dni przez wykonaniem lotu należy zgłosić operację służbie ruchu lotniczego. Najpóźniej 2 dni przed rozpoczęciem misji informacja o niej powinna zostać opublikowana przez służby ruchu.
Co powinien mieć dron?
W przepisach znajdziemy także szczegółowe wymagania dla dronów realizujących loty BVLOS. Musza one być wpisane do ewidencji statków powietrznych, posiadać odpowiednie oświetlenie oraz urządzenie lub system umożliwiający monitorowanie parametrów lotu, w tym lokalizację maszyny, a także oferować automatyczne wykonanie procedur awaryjnych.
Jerzy Królikowski
|