Warszawska geodezja wychodzi na prostą – zapowiada geodeta Warszawy Tomasz Myśliński

Dążymy do tego, żeby ewidencja gruntów i budynków prowadzona była jak w cywilizowanym kraju. Mamy duże poparcie władz m.st. Warszawy, o czym świadczy również powołanie pełnomocnika ds. budowy i rozwoju infrastruktury informacji przestrzennej – powiedział podczas spotkania z prasą branżową Tomasz Myśliński.

Geodeta Warszawy Tomasz Myśliński spotkał się wczoraj (3 października) w Biurze Geodezji i Katastru z przedstawicielami prasy branżowej. Przedstawił najważniejsze osiągnięcia geodezji warszawskiej od czasu utworzenia BGiK, a także problemy, przed jakimi stoi służba geodezyjna w aglomeracji tak dużej i tak specyficznej jak Warszawa.
W 10 na 18 dzielnic stolicy została już zakończona modernizacja ewidencji gruntów. Prace w pozostałych dzielnicach nadal trwają, a pełna ewidencja gruntów, budynków i lokali ma być gotowa do roku 2010. Równolegle rozpoczęły się prace nad wyborem jednolitego dla całego miasta, zintegrowanego systemu do prowadzenia tej ewidencji. Oczywiście zgodnie z wymogami ustawy o zamówieniach publicznych. – Jesteśmy już na ostatnim etapie doprecyzowywania szczegółowych wytycznych do wdrożenia nowego zintegrowanego systemu do prowadzenia EGiB – powiedział Tomasz Myśliński. – Nie robiliśmy tego razem z modernizacją EGiB, ponieważ sparaliżowałoby to realizację inwestycji i gospodarki nieruchomościami w mieście.
Kolejnym etapem prac będzie przetransformowanie danych do nowego systemu. Istotna jest deklaracja geodety Warszawy, że będzie to jednolity system, który w przyszłości obsłużyć ma nie tylko EGiB, ale w również numeryczny zasób mapy zasadniczej. Informatyzacja tego ostatniego będzie w istotnej części zlecana firmom komercyjnym.
Jako najważniejszą barierę rozwoju geodezji warszawskiej Myśliński wskazał problemy lokalowe. Biuro załatwia blisko 300 tys. spraw rocznie, a 287 zatrudnionych w nim osób pracuje w 20 miejscach na terenie Warszawy.

Rozmowa z geodetą Warszawy i więcej informacji o stołecznej geodezji w listopadowym GEODECIE.

Katarzyna Pakuła-Kwiecińska