|2018-10-10|
Geodezja, Prawo, Kataster
WSA: wyrok to za mało, by aktualizować EGiB
Czy opinia biegłego geodety na potrzeby sprawy dotyczącej zasiedzenia zakończonej prawomocnym wyrokiem sądu powszechnego jest wystarczająca, by dokonać aktualizacji EGiB? – w tej sprawie wypowiedział się niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.
WSA rozpatrywał skargę właścicielki nieruchomości na decyzję starosty, w której ten odmówił aktualizacji EGiB. Skarżąca wniosła o zmianę danych EGiB, przedstawiając odpis od prawomocnego wyroku sądu, w którym stwierdzono zasiedzenie w złej wierze, a także opinię biegłej geodetki sporządzoną na potrzeby tego postępowania. Co ciekawe, wspomniany wyrok był niekorzystny dla skarżącej, zasiedzenie dotyczyło bowiem jej sąsiadów. Jak jednak wynika z akt sprawy, skarżąca pogodziła się z tym wyrokiem i chciała, by był on odzwierciedlony w EGiB.
Zarówno starosta, jak i później WINGiK uznali, że w tym przypadku dokumenty te są niewystarczające. Na potrzeby sprawy sądowej biegła geodetka wprawdzie zgłosiła w PODGiK-u wykonanie pracy polegającej na rozgraniczeniu nieruchomości, ale jej wyniki nie zostały przekazane i przyjęte do państwowego zasobu geodezyjnego. Tym samym w świetle przepisów rozporządzenia ws. EGiB sama opinia biegłego jest niewystarczająca, by dokonać aktualizacji EGiB.
Dodajmy, że decyzję o nieskładaniu swojej dokumentacji do PZGiK biegła geodetka tłumaczyła tym, że w sprawie w ogóle nie doszło do rozgraniczenia, a jedynie do oddalenia powództwa o ochronę prawa własności.
W wyroku z 11 września br. (sygn. akt III SA/Kr 575/18) WSA zgodził się z argumentami starosty i WINGiK-a. Jak czytamy w uzasadnieniu, starosta słusznie odmówił aktualizacji, ponieważ sam wyrok oddalający powództwo o ochronę prawa własności w świetle §36 rozporządzenia ws. EGiB nie mógł być podstawą do dokonania zmian informacji zawartych w ewidencji gruntów i budynków. Tego typu orzeczenie nie zostało bowiem wymienione w powołanym przepisie.
JK
|