Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
|2018-09-21| Geodezja, Prawo, Kataster

WSA o zastawianiu pułapek na geodetów

To na staroście spoczywa obowiązek utrzymywania operatu ewidencyjnego w stanie aktualności i nie może on przerzucać go na strony, które działają w zaufaniu do EGiB – stwierdził w wydanym niedawno wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.


WSA o zastawianiu pułapek na geodetów

Sprawa dotyczy pracy geodezyjnej polegającej na wyznaczeniu punktów granicznych. Starosta odmówił przyjęcia do PZGiK materiałów związanych z tą pracą, wskazując geodecie szereg nieprawidłowości w jego dokumentacji. Urzędnik zwrócił m.in. uwagę, że do wyznaczenia punktów wykonawca wykorzystał dane EGiB udostępnione mu przez starostwo w postaci pliku SWDE. Geodeta nie przeprowadził jednak wymaganej prawem analizy tych materiałów i nie opisał jej w sprawozdaniu technicznym. Jak zauważa urzędnik, punkty graniczne w udostępnionym pliku mają atrybut pozyskania ZRD=7, zatem współrzędne zostały pozyskane w wyniku digitalizacji mapy lub wektoryzacji rastra mapy z jednoczesnym wykorzystaniem wyników geodezyjnych pomiarów terenowych. Zdaniem weryfikatora powinno to budzić wątpliwości wykonawcy co do słuszności przeprowadzania czynności wyznaczenia punktów granicznych. W jego ocenie nie można bezkrytycznie przyjmować danych z mapy numerycznej do wyznaczenia punktów granicznych, gdy dane te nie posiadają odzwierciedlenia w materiale źródłowym.

Geodecie wytknięto także zmianę zapisu powierzchni działek. Otrzymał je zapisane w hektarach z precyzją do dwóch miejsc po przecinku, a do zasobu przekazał je z precyzją do czterech miejsc.

Choć WINGiK zgodził się z częścią argumentów starosty, to zwrócił mu sprawę do ponownego rozpatrzenia, gdyż uznał, że wpływ na nieprawidłowe wykonanie pracy geodezyjnej mogło mieć nierzetelne uzgodnienie materiałów PZGiK pomiędzy wykonawcą a starostą. Geodeta nie uwzględnił jednak uwag obu organów i złożył dokumentację w niezmienionej formie. Nie powinno więc zaskakiwać, że zarówno starosta, jak i WINGiK ponownie uznali, że dokumentacja ta nie powinna zostać przyjęta do zasobu.

W swojej decyzji WINGiK podkreślił m.in., że dane udostępnione geodecie nie pozwalają na wiarygodne wyznaczenie punktów granicznych. Najistotniejsze zdaniem inspekcji jest to, że dane te nie zostały pozyskane na skutek modernizacji EGiB, ale w ramach opracowania obiektowej mapy numerycznej metodą skanowania istniejących map i wektoryzacji rastrów oraz założenia bazy danych graficznych w systemie EWID 2000, która jest na bieżąco aktualizowana przez starostę. Ponadto wśród wartości atrybutów punktów granicznych dla większości punktów wykorzystanych do wyznaczenia brak jest atrybutu BPP (określającego błąd ich położenia), co uniemożliwia jednoznaczne stwierdzenie dokładności wyznaczenia położenia tych punktów. Natomiast w przypadku punktów, dla których atrybut BPP ma określoną wartość, to ze względu na brak informacji o konkretnym źródle oraz dacie pozyskania danych odnoszących się do tych punktów, niemożliwe jest bezsprzeczne stwierdzenie wiarygodności tych informacji.

Geodeta bronił się, że brak jest podstawy do odmowy przyjęcia jego operatu do zasobu, skoro nie została zmodyfikowana baza danych, a czynności zostały wykonane zgodnie z obowiązującymi przepisami. Zwrócił uwagę, że żadna ze stron zainteresowanych wyznaczeniem punktów granicznych nie wniosła uwag do efektów zrealizowanej przez niego pracy. W jego ocenie brak jest również podstawy prawnej żądania przez starostę oraz WINGiK-a analizy materiałów archiwalnych, co związane byłoby z ponoszeniem dodatkowych opłat. Jeśli zaś chodzi o powierzchnię działek, została ona zapisana z precyzją wymaganą przez obowiązujące przepisy. Wykonawca podkreślił wreszcie, że utrzymanie operatu ewidencyjnego w stanie aktualności należy do obowiązku starosty, a nie wykonawcy prac geodezyjnych.

W wyroku z 30 sierpnia br. (sygn. akt. III SA/Kr 319/18) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił zaskarżone decyzje starosty oraz WINGiK-a. Zdaniem WSA stanowiska obu organów są niezrozumiałe. W uzasadnieniu sędziowie podkreślili, że „organy administracyjne nie mogą wywodzić negatywnych skutków wobec pracy geodety z tego względu, że udostępniły mu odpłatnie (w konsekwencji na koszt osób zlecających geodecie te prace) dane zawarte w ewidencji gruntów i budynków o niskiej jakości i niespełniające standardów technicznych, jak obecnie twierdzą, pomimo tego, że wiedziały, jakiemu celowi dane te maja służyć. Nie można też czynić zarzutu geodecie, że nie dokonał analizy otrzymanych danych pod względem dokładności, aktualności i kompletności, skoro po pierwsze: to starosta zobowiązany jest do utrzymywania operatu geodezyjnego w stanie aktualności, a po drugie: Starosta W. już w sporządzonym w dniu 25 sierpnia 2016 r. Protokole weryfikacji (…) stwierdził, że wyniki weryfikacji złożonego przez skarżącego w dniu 4 lipca 2016 r. operatu technicznego (…) pod względem kompletności przekazywanych rezultatów wykonywanych prac geodezyjnych są pozytywne”.

Sąd zaznaczył również, że organy administracyjne nie mogą skutecznie zarzucać skarżącemu, że oparł się na nieprawidłowych danych udostępnionych mu przez te organy, skoro to na organach służby geodezyjnej i kartograficznej, a w szczególności staroście, spoczywa obowiązek utrzymania aktualności danych ewidencyjnych.

Skoro zatem to na organach spoczywa obowiązek uaktualnienia operatu ewidencyjnego, to nie mogą one przerzucać tego obowiązku na strony, które działają w zaufaniu do danych zawartych w EGiB – kontynuuje WSA. Organy administracyjne wiedząc, że mające być udostępnionymi skarżącemu dane mogą nie pozwalać na wiarygodne wyznaczenie punktów granicznych, powinny nie tylko go o tym zawiadomić bez ponoszenia przez niego kosztów (zarówno zakupu materiałów, jak i wykonania pracy), ale przede wszystkim z urzędu je uaktualnić. Sąd podkreśla, że w żadnym razie działania organów administracyjnych nie mogą stanowić pewnego rodzaju „pułapki” dla obywatela, a właśnie tego rodzaju działanie WSA dostrzegł w niniejszej sprawie.

Ponadto – kontynuuje WSA – skoro skarżący wskazał, że zgodnie z rozporządzeniem ws. EGiB pole powierzchni działek ewidencyjnych określa się w hektarach z precyzją zapisu do 0,0001 ha, to obowiązkiem organu było wskazanie konkretnego przepisu, który na taką precyzję nie pozwala.

Rozpoznając ponownie sprawę, w ocenie WSA organy powinny zbadać, czy dane i dokumenty sporządzone przez skarżącego są zgodne z danymi zawartymi obecnie w PZGiK. W przypadku uznania, że operat nie może być przyjęty, należy jednoznacznie wskazać powód wynikający z winy skarżącego, a nie z działania lub braku działania samych organów (przy czym to zawinienie ma wynikać wprost z naruszenia przez skarżącego konkretnych przepisów prawa oraz wskazywać na sprzeczność z celami prowadzonego PZGiK). Innymi słowy, ewentualne zarzuty stawiane skarżącemu w stosunku do złożonego przez niego operatu nie mogą być jakiekolwiek, ale muszą poddawać się rzetelnej kontroli.

Wyrok nie jest prawomocny

JK


«« powrót

Udostępnij:    

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy



zobacz też:



wiadomości

słowo kluczowe
kategoria
rok
archiwum
KNG Dahlta w Tatrach
play thumbnail
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
[email]
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama