|2018-08-31|
Geodezja, Przetargi, Kataster
Jakim zainteresowaniem cieszą się podlaskie przetargi?
W tym tygodniu dokonano otwarcia ofert w dwóch pierwszych geodezyjnych przetargach rozpisanych przez Związek Powiatów Województwa Podlaskiego. Czy również to przedsięwzięcie będzie się borykać z problemem braku wykonawców?
Pierwsze rozstrzygnięcia nie dają jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. W wartym 4,2 mln zł przetargu dotyczącym prac geodezyjnych w powiecie wysokomazowieckim zainteresowanie firm geodezyjnych okazało się faktycznie mizerne. Na 8 części chętni zgłosili się tylko do jednej, i to tej najtańszej – w tym przypadku wpłynęło aż 9 ofert, z których większość przekroczyła budżet zamawiającego (67 tys. zł).
Z kolei w wartym 4,1 mln zł przetargu dotyczącym powiatu siemiatyckiego chętnych nie brakowało – zgłosili się do każdej z ośmiu części, a pojedyncza oferta wpłynęła tylko w jednej. Zamawiający wcale nie ma jednak powodów do radości, bowiem tylko w przypadku dwóch części propozycje mieszczą się w budżecie Związku Powiatów.
Oba przetargi zostały ogłoszone na początku lipca br. Później podobne zamówienia rozpisano dla 12 kolejnych powiatów z województwa podlaskiego. Dotyczą one przeprowadzenia modernizacji ewidencji gruntów i budynków, zakładania baz BDOT500 i GESUT oraz – w niektórych przypadkach – cyfryzacji materiałów zasobu geodezyjnego. Są one częścią wartego 68,7 mln zł projektu „Udostępnianie zasobów publicznych rejestrów geodezyjnych – modernizacja ewidencji gruntów i budynków” realizowanego przez Związek Powiatów Województwa Podlaskiego.
JK
|