|2018-07-30|
GNSS
Brexit: UE proponuje kompromis ws. Galileo
Jedną z kości niezgody w negocjacjach dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej stał się dostęp Brytyjczyków do systemu nawigacji Galileo. Unijny negocjator zaproponował ostatnio w tej sprawie kompromisową propozycję.
Kontrowersje wokół Galileo i Brexitu wybuchły w marcu br. i są obszernie relacjonowane zarówno przez prasę brytyjską, jak i europejską. W związku z zamiarem wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej władze w Brukseli chcą pozbawić brytyjskich przedsiębiorstw dostępu do przetargów na rozbudowę Galileo. Jak wyjaśniają, wynika to wprost z unijnego prawa.
Drugą kontrowersją jest pozbawienie uprawnionych brytyjskich podmiotów (m.in. służb ratunkowych i bezpieczeństwa) dostępu do tzw. usługi regulowanej publicznie Galileo (PRS). Dzięki kodowanym wiadomościom nawigacyjnym serwis ten zapewnia znacznie wyższy poziom bezpieczeństwa niż usługa otwarta. Dostęp do niej mają jednak tylko kraje członkowskie UE, przy czym trwają negocjacje mające rozszerzyć krąg użytkowników PRS o podmioty z Norwegii i USA.
Brytyjczycy są tymi propozycjami oburzeni. Podkreślają m.in., że w ostatnich latach wyłożyli na budowę Galileo około miliarda euro. Co ciekawe, wobec twardego stanowiska Brukseli padają nawet propozycje, by Wielka Brytania zbudowała własny system nawigacji satelitarnej.
Według nieoficjalnych źródeł unijny negocjator Michel Barnier przyznał ostatnio, że możliwe jest utrzymanie dostępu brytyjskich służb do serwisu PRS. Ma to zostać osiągnięte na korzystniejszych warunkach niż w przypadku zwykłego kraju spoza UE. Barnier nie pozostawił jednak złudzeń, że po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE jej udział w rozwijaniu programu Galileo jest wykluczony. Dla brytyjskiej gospodarki oznacza to poważne konsekwencje finansowe. Tamtejsze firmy realizują bowiem wielomilionowe kontrakty związane z budową i rozwojem Galileo – wystarczy wspomnieć spółkę SSTL, która jest współodpowiedzialna za budowę satelitów tego systemu.
JK
|