|2017-12-28|
Geodezja, Prawo, Kataster
Czy można wstrzymać zmianę w EGiB?
Czy z prawnego punktu widzenia sąd może wstrzymać decyzję w przedmiocie wprowadzenia zmian w ewidencji gruntów i budynków? W tej sprawie wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny.
W maju br. właścicielka nieruchomości wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi skargę na decyzję WINGiK-a w przedmiocie wprowadzenia zmian w EGiB. Równocześnie, powołując się na art. 61 § 3 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, wniosła także o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji. Paragraf ten daje taką możliwość, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków.
WSA postanowieniem z 20 lipca 2017 r. (sygn. akt III SA/Łd 543/17) odmówił wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji. W uzasadnieniu sąd przypomina, że wstrzymanie wykonania może dotyczyć wyłącznie tych aktów administracyjnych, które nadają się do wykonania i wymagają wykonania. „Przez pojęcie wykonania aktu administracyjnego należy rozumieć spowodowanie w sposób dobrowolny lub doprowadzenie w trybie egzekucji do takiego stanu rzeczy, który jest zgodny z rozstrzygnięciem zawartym w danym akcie. Nie każdy akt administracyjny nadaje się do tak rozumianego wykonania” – czytamy w uzasadnieniu. Mając to na uwadze, WSA stwierdził, że wykonanie decyzji o wprowadzeniu zmian w ewidencji gruntów i budynków nie może wywołać negatywnych skutków, o jakich stanowi Ppsa, a zaskarżona decyzja nie posiada atrybutu wykonalności.
WSA przypomniał zawarte w wielu innych orzeczeniach sądów administracyjnych stwierdzenie, że EGiB nie kształtuje nowego stanu prawnego, a jedynie potwierdza stan prawny zaistniały wcześniej. Ewidencja ta rejestruje jedynie stany prawne ustalone w innym trybie lub przez inne organy, a zmiany danych w tym rejestrze można dokonać tylko w oparciu o decyzje administracyjne, orzeczenia sądowe lub akty notarialne. Tak więc zaskarżona decyzja z uwagi na jej charakter nie nadaje się do wykonania ani nie wymaga wykonania.
Właścicielka nie zgodziła się z tym rozstrzygnięciem i odwołała się do NSA. Postanowieniem z 16 listopada (sygn. akt. I OZ 1594/17) sąd oddalił skargę i przychylił się do argumentów niższej instancji. Dodał, że w rozpoznawanej sprawie skarżąca nie uzasadniła, w jaki sposób wykonanie zaskarżonej decyzji może wiązać się z ryzykiem powstania trudnych do odwrócenia skutków bądź niebezpieczeństwem wyrządzenia znacznej szkody. Sąd administracyjny nie jest zaś uprawniony do samodzielnego szukania okoliczności spełniających kryteria.
JK
|