|2017-12-08|
Prawo
Konsekwencje nieważności MPZP
Plan miejscowy to powszechnie obowiązujące prawo. Jeżeli ulegnie ono zmianie bądź zostanie stwierdzona jego nieważność, to podejmowane na jego podstawie decyzje administracyjne nie mogą być automatycznie uznawane za nieważne. W grudniowym wydaniu GEODETY sędzia Magdalena Durzyńska zwraca uwagę na ważny wyrok II OSK 1490/15. Niewątpliwie będzie miał on zastosowanie także do podziałów nieruchomości.
Sprawa miała swój początek w 2003 r., kiedy to starosta udzielił inwestorom X pozwolenia na rozbiórkę budynku oraz na budowę budynku usługowo-mieszkalnego, a następnie w 2008 r. zmienił to pozwolenie. Zmiana polegała na rozdzieleniu dwupoziomowego lokalu użytkowego na dwa oddzielne lokale z likwidacją wewnętrznych schodów łączących te dwa poziomy (…). W 2011 r. wojewoda stwierdził nieważność obu wspomnianych decyzji, przyjmując, że zostały one wydane z rażącym naruszeniem prawa. Po uzupełnieniu przez inwestorów X brakujących dokumentów projektu budowlanego starosta decyzją z lutego 2012 r., powołując się na art. 37 ust. 2 ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (DzU z 2017 r., poz. 1332), zatwierdził projekt budowlany i udzielił inwestorom pozwolenia na budowę, a częściowo (co do rozbiórki) umorzył postępowanie.
Odwołanie wniósł współwłaściciel sąsiedniej zabudowanej działki (Y). Zarzucił, że w związku z budową na działce inwestora X przebudowano (przedłużono) kominy na jego budynku, a ponadto, że poddasze sąsiada zostało wybudowane sprzecznie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP) oraz warunkami technicznymi. Kwestionował też prawidłowość dokumentacji związanej z udzielonym pozwoleniem na budowę.
W czerwcu 2012 r. wojewoda utrzymał w mocy decyzję organu pierwszej instancji. Podał, że prawidłowo zastosowano art. 37 ust. 2 Prawa budowlanego. Stanowi on, że rozpoczęcie albo wznowienie budowy, w razie stwierdzenia nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę, może nastąpić po wydaniu nowej decyzji o pozwoleniu na budowę. Co do dokumentacji uznał, że inwentaryzacja przewodów kominowych sąsiednich budynków w stosunku do planowanego budynku usługowo-mieszkalnego wskazuje na ich zgodność z polską normą PN EN 1443. Co do niezgodności projektowanego poddasza z MPZP ustalił, że według planu z 1999 r. inwestycja znajduje się na terenie posiadającym funkcję mieszkaniowo-usługową oraz że plan ten dopuszcza nadbudowę lub odtworzenie – ze względu na zły stan techniczny – istniejącej zabudowy do wysokości linii okapu nieprzekraczającej linii okapu istniejącego budynku na działce Y. W kwestiisamowoli budowlanej dotyczącej kominów wojewoda „odesłał” skarżącego Y do organów nadzoru budowlanego.
Y w skardze do WSA zarzucił, że realizacja inwestycji narusza jego prawo własności, jest niezgodna z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i narusza przepisy szczególne w zakresie lokalizacji kominów i otworów wentylacyjnych...
Pełna treść artykułu w grudniowym wydaniu miesięcznika GEODETA
Redakcja
|