|2017-11-29|
Geodezja, GIS, Teledetekcja, Firma, Software
Seminarium Bentleya: modelowanie 3D już dla każdego?
Choć postęp technologiczny sprawia, że generowanie modeli 3D miast staje się coraz szybsze, tańsze i łatwiejsze, to projekty te są wciąż najeżone problemami. O tym, jakie pomysły na ich rozwiązanie ma Bentley Systems, dyskutowano 28 listopada w Warszawie na seminarium zorganizowanym przez polskiego przedstawiciela tej firmy.
Jak stwierdził Michał Lipiński z Bentley Systems Polska, producent ten był pionierem w zakresie oprogramowania do modelowania 3D w skali całych miast. Jego flagowym produktem do tego typu zastosowań jest aplikacja ContextCapture, która umożliwia przetwarzanie zdjęć do modeli 3D w postaci oteksturowanej siatki trójkątów (zwanej reality mesh). Jako że programowi szybko przybywa konkurentów, Bentley stale go rozwija. Początkowo ContextCapture był dostępny jedynie w wersji desktopowej, a dziś umożliwia modelowanie 3D również w chmurze obliczeniowej czy przez smartftona, a także łatwe udostępnianie modeli innym uczestnikom projektu. Bentley rozwija ponadto narzędzia do edycji reality mesh – wspomnijmy choćby funkcję wyodrębniania terenu wdrożoną niedawno w aplikacji Descartes.
Przykładów wykorzystania ContextCapture do modelowania miast jest sporo. Bentley chwali się chociażby projektem amerykańskiej firmy Sanborn, która stworzyła przy jego użyciu model 3D Santa Clary na potrzeby autonomicznych pojazdów. Przedstawiciele Sanborn twierdzą, że użycie w tym przypadku innej technologii pochłonęłoby 100 tys. dolarów i zajęłoby 6 miesięcy, a na to spółka nie mogła sobie pozwolić. Co istotne, dokładność modelu Santa Clary z ContextCapture okazała się lepsza, niż oczekiwano, i wyniosła około 4 cm.
Przykłady modelowania miast przy użyciu ContextCapture mamy również na naszym podwórku – to choćby serwis Polska3D.pl rozwijany przez tarnowską firmę MGGP Aero.
Reality mesh dla miasta Santa Clara w Kalifornii opracowany przez firmę Sanborn (fot. Sanborn)
Technologia ContextCapture ma coraz większe grono użytkowników, ale nie jest wolna od ograniczeń. Bodaj największym jest to, że konwersja reality mesh do najbardziej użytecznej postaci danych 3D, czyli modelu obiektowego, jest bardzo pracochłonna. Michał Lipiński zapewnił jednak, że Bentley już pracuje nad narzędziami, które mają tę konwersję zautomatyzować.
Wyzwań związanych z usprawnianiem modelowania 3D miast jest zresztą znacznie więcej. Jak wyliczał Dariusz Strzelczyk z Bentley Systems Polska, producent ten skupia się m.in. na rozwoju narzędzi do: aktualizacji modeli 3D, łączenia trójwymiarowych danych pochodzących z różnych źródeł oraz zapisanych w różnych standardach, a także do automatyzacji obróbki.
Kolejne wyzwanie to udostępnianie obywatelom modeli 3D w przystępnej formie. Jak udowodnił Stanisław Biernat z wrocławskiej firmy SHH, problem ten rozwiązują chociażby portale budowane w technologii niemieckiej firmy virtualcitySYSTEMS. Na przeciętnym komputerze i łączu mogą one płynnie wyświetlać chmury punktów czy szczegółowe modele 3D dla całych miast. To nie tylko ładny obrazek robiący spore wrażenie na miejskich włodarzach, ale także praktyczne narzędzie usprawniające pracę urzędu. Na przykład dzięki nałożeniu modelu 3D na plan zagospodarowania przestrzennego w Lublinie udało się niedawno w jeden dzień rozpatrzyć 191 uwag do projektu MPZP.
Według Stanisława Biernata polskie miasta są coraz bardziej zainteresowane modelowaniem 3D, choć ich wiedza w tym zakresie bywa niewielka. Często chcą zamawiać szczegółowe i rozbudowane opracowania, ale nie mają świadomości, że trzeba je cyklicznie aktualizować. W jego ocenie w wielu miastach model 3D można z powodzeniem zbudować, bazując na istniejących danych państwowego zasobu geodezyjnego oraz wdrażając skuteczne mechanizmy aktualizacji. Z takiego założenia wyszły niedawno np. władze Poznania.
Nie mniej istotne jest – podkreśla Stanisław Biernat – możliwie szerokie udostępnienie modelu 3D obywatelom. To, że zapotrzebowanie na te dane jest ogromne, dobrze pokazuje przykład Berlina. Dostępny za darmo w internecie model tego miasta (lub jego fragmenty) pobierany jest miesięcznie średnio aż 300 tys. razy!
Fragment modelu 3D Bydgoszczy. Prezentacja budynków wg ich funkcji (fot. SHH)
JK
|