|2017-11-22|
GNSS, Teledetekcja
5 lat Polski w ESA: będzie więcej pieniędzy na przemysł kosmiczny
Z okazji 5. rocznicy przystąpienia Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej rząd podsumował wpływ tego członkostwa na krajowy przemysł kosmiczny, a także zapowiedział zwiększenie wydatków na ten cel.
Jak przypomina resort rozwoju, Polska uczestniczy w programach obowiązkowych ESA i w 11 programach opcjonalnych. Pierwsza kategoria obejmuje przedsięwzięcia finansowane ze składek, w których biorą udział wszystkie państwa członkowskie Agencji. Z kolei programy opcjonalne finansowane są tylko przez kraje, które w nich uczestniczą.
Wartość subskrypcji do programów opcjonalnych ESA zadeklarowana przez Polskę w grudniu 2016 r. wzrosła o 25%, dzięki dodatkowym środkom przeznaczonym przez Ministerstwo Rozwoju oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Tym samym więcej rodzimych podmiotów może brać udział w przetargach ESA. Obecnie zainteresowanych tym jest ponad 300 firm (głównie małych i średnich), a jeszcze 5 lat temu było ich mniej niż 50.
Polski sektor kosmiczny bierze udział m.in. w: badaniu Marsa (misja ExoMars), badaniu atmosfery księżyców Jowisza (planowana misja JUICE), lotach satelitów obserwacji korony Słońca (misja Proba3) oraz obserwacji Ziemi (satelita Biomass). Resort rozwoju zwraca także uwagę na rosnącą aktywność polskich przedsiębiorstw w tzw. obszarze downstream, czyli ziemskiego wykorzystania technologii kosmicznych, np. nawigacji satelitarnej.
Dużą popularnością wśród polskich podmiotów cieszy się uruchomiony specjalnie dla nich Program Wsparcia Polskiego Przemysłu, którego celem jest pomoc w budowie kompetencji polskich podmiotów i ich udziału w programach Agencji. Z 310 propozycji projektów do 31 października br. zaakceptowano 131 na kwotę ok. 27 mln euro (24 z nich pochodziło od instytucji badawczych, a 107 od przedsiębiorców).
W styczniu 2017 r. działanie Programu zostało przedłużone na kolejne dwa lata. To sukces negocjacyjny naszego kraju – podkreśla Ministerstwo Rozwoju. ESA po raz pierwszy w historii zgodziła się bowiem na przedłużenie okresu przejściowego dla państwa członkowskiego. W tym okresie 45% polskiej składki obowiązkowej przeznaczane jest na konkursy adresowane wyłącznie do polskiego sektora kosmicznego bądź na współfinansowanie naszego udziału w wybranych projektach i misjach ESA. Łącznie polskie podmioty uzyskały kontrakty z ESA na ok. 57 mln euro – a liczba ta stale rośnie w miarę rozstrzygania kolejnych przetargów.
Foto: B.Kosiński/MR
Podczas konferencji podsumowującej 5 lat Polski w ESA wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział zwiększenie wydatków państwa na technologie kosmiczne. Zapewnił także, że przyjęta niedawno przez rząd Polska Strategia Kosmiczna (PSK) ma bardzo istotne miejsce w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, która wyznacza azymut gospodarczo-rozwojowy Polski. Jednym z kluczowych założeń PSK jest to, że w 2030 r. polski sektor kosmiczny ma być zdolny do skutecznego konkurowania na rynku europejskim, a jego obroty wyniosą co najmniej 3% ogólnych obrotów tego rynku. Z kolei administracja państwowa ma znacznie szerzej niż obecnie korzystać z danych satelitarnych w swojej codziennej działalności. W przyszłym roku na realizację PSK przewidziano 25 mln zł, choć resort rozwoju zapewnia, że w kolejnych latach kwota ta będzie rosła.
Ponadto podczas konferencji przedstawiciele rządu, ESA i Komisji Europejskiej uzgodnili mocniejsze zaangażowanie się naszego kraju w program obserwacji Ziemi Copernicus poprzez przystąpienie do współpracującego systemu naziemnego (Collaborative Ground Segment). Jak tłumaczy minister nauki Jarosław Gowin, porozumienie to ułatwi dostęp polskich podmiotów do satelitarnych danych obserwacji Ziemi.
Foto: B.Kosiński/MR
JK
|